Eva Tiamat Medusa to transpłciowa kobieta z Arizony, dla której życie nigdy nie było łaskawe. Urodziła się jako Richard Hernandez, a korektę płci przeszła dopiero w wieku 53 lat, kiedy usłyszała, że jest nosicielką wirusa HIV. Wtedy też zdecydowała się odmienić swoje życie, którego nie zamierza skończyć jako człowiek.
Eva Tiamat Medusa - kobieta, która identyfikuje się jako smok
Kobieta w swoim życiu przeszła przez prawdziwe piekło. Jako dziecko została porzucona przez rodziców na pustyni, którą zamieszkiwały grzechotniki. Wijące się wokół niej gady uznała wtedy za symboliczne postaci swoich opiekunów. Tiamat była ofiarą nadużyć oraz przemocy seksualnej, a przez bolesne doświadczenia z czasem przestała identyfikować się z gatunkiem ludzkim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przed przemianą Tiamat była wiceprezesem jednego z największych banków w USA. Udało jej się nawet założyć rodzinę, w której doczekała się syna. W rozmowie z portalem "Vice" kobieta przyznała jednak, że nie zawsze była dla niego dobrym ojcem i bardzo tego żałuje. Zaznaczyła jednak, że jej przemiana nie była związana z żadnym aktem złośliwości - po porostu nie mogła dłużej już żyć w ludzkiej skórze. Znacznie bardziej odnalazła się w społeczeństwie, kiedy przestała uważać się za człowieka.
Zobacz: 50-letnia Brytyjka nie uśmiecha się od 40 lat, aby uniknąć ZMARSZCZEK. Opłaciło się? (ZDJĘCIA)
Eva Tiamat Medusa przemieniła się w gada
Amerykanka zmodyfikowała swoje ciało na tyle, aby w ogóle nie przypominało jej dawnej postaci. Jej skóra pokryta jest tatuażami w kształcie łusek grzechotnika, a kilka miejsc na ciele poddała skaryfikacji. Usunęła sobie nozdrza i uszy oraz rozcięła język. Jej gałki oczne zabarwione są na zielono, a w ciało wszczepiła sobie implanty imitujące rogi.
Teraz mam na czole osiemnaście rogów. Pozbyłam się uszu, mój nos zmienił kształt i większość zębów została usunięta. Oprócz tego język jest rozwidlony, twarz wytatuowana, a klatkę piersiową i nadgarstki poddałam skaryfikacji. [...] Wierzę, że jestem prawdziwym reptidem, pół człowiekiem, pół gadem - mówiła w rozmowie z "Daily Star".
Smocza metamorfoza Tiamant kosztowała ją tysiące dolarów, a pomysł na nowy wizerunek ponoć związany był z jej sem o wężach.
Istnieje wiele powodów, dlaczego to robię. Mam dwie matki: jedną biologiczną, a drugą gadzią. Mam nadzieję, że moja historia pomoże innym ludziom - nie tylko tym, którzy przeszli ciężkie chwile, ale też tym, którzy stracili nadzieję - przyznała w wywiadzie z "The Mirror".