W lutym 2012 roku Alan Andersz miał poważny wypadek, w wyniku którego wylądował w stanie krytycznym w szpitalu. Okoliczności, w jakich doznał obrażeń czaszki, nie są jasne, a śledztwo w tej sprawie zostało umorzone. Mimo początkowych doniesień o nieodwracalnych uszkodzeniach ciała, udało mu się wrócić do pełnej sprawności. Zajęło mu to jednak dwa lata. Jedyne ograniczenia jakie się pojawiły, to zakaz spożywania alkoholu i nurkowania, poza tym może wrócić do trybu życia sprzed wypadku. Okazuje się jednak, że ma już dość imprezowania.
Nie ma żadnych konsekwencji po wypadku, mam świetne wyniki. Dwa lata dochodziłem do pełnej sprawności. Wszystko się pod kopułą poprzestawiało, kocham życie. Miałem czarną dziurę, nie widziałem światła. Trzy lata trzeźwiałem. Trzeźwy Alan, to jedno z ograniczeń, nie mogę pić.
Przypomnijmy:Alan Andersz WALCZY O ŻYCIE! Pobito go na imprezie?!
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news