W ostatnim czasie coraz więcej gwiazd przyznaje się do świadomej rezygnacji z posiadania potomstwa. Andrew Garfield, któremu największą popularność przyniosła główna rola w filmie "Niesamowity Spider-Man", również przyznał ostatnio, że jego stosunek do ojcostwa różni się od tego powszechnie uważanego na "właściwy".
Andrew Garfield, który niedawno został uhonorowany tytułem "Człowieka Roku" w brytyjskiej wersji magazynu "GQ", w najnowszym wywiadzie dla magazynu przyznał, że ma poczucie winy z racji bycia bezdzietnym 39-latkiem.
Dobra wiadomość dla moich szkolnych przyjaciół - wszyscy będziemy świętować czterdziestkę w tym samym czasie. Co ciekawe, zawsze sądziłem, że to ja będę tym pierwszym, który się ustatkuje i założy rodzinę, a tymczasem to oni żyją na kocią łapę z dwójką dzieciaków - przyznał w wywiadzie.
Aktor zaznaczył, że doszedł do momentu w swoim życiu, w którym to, że nie ma dzieci, przestało być dla niego problematyczne.
Zdecydowałem, że zwalniam się ze społecznego obowiązku posiadania dzieci przed czterdziestką - dodał gwiazdor.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Garfield przyznał, że musiał po prostu zaakceptować fakt, że w życiu można obrać różne ścieżki w kwestiach rodzinnych.
Tu chodzi o akceptację innej ścieżki życia. Czasem zupełnie innej niż ta, której się wobec kogoś oczekiwało praktycznie od dnia jego narodzin. Mam na myśli tej: "w pewnym wieku się ustatkujesz, no a wtedy będziesz miał chociaż jedno dziecko". Mam przez to poczucie winy, ale zdaję sobie sprawę, że kobiety mają pod tym względem trudniej - tłumaczył.
Zdałem sobie sprawę, że życie to ciągła sztuka odpuszczania, a posiadanie dzieci jest tym, co właśnie chcę sobie na razie odpuścić.
Zobacz: Ewa Chodakowska wprost o tym, dlaczego NIE CHCE mieć dzieci: "ZMUSZANIE kobiet do macierzyństwa jest OKRUTNE"
Garfield dodał też, że nie wyklucza, że w przyszłości będzie jednak chciał mieć dzieci.
Życie się zmienia, więc zobaczymy, jak będzie. Sam jestem ciekaw - podsumował
Obecnie Garfield spotyka się z amerykańską modelką Alyssą Miller, jednak najgłośniejszym związkiem aktora był ten z Emmą Stone. Para była nazywana była jedną ze "złotych" par Hollywood i rozeszła się po czterech latach związku w 2015 roku.