W najbliższą niedzielę odbędą się wreszcie długo wyczekiwane wybory prezydenckie, do udziału w których gorąco Was namawiamy.
O urząd walczy 11 kandydatów. Sondaże zmieniają się dynamicznie, zwłaszcza odkąd do gry wszedł Rafał Trzaskowski. W tej chwili zarówno on, jak i Andrzej Duda mają niemal równe poparcie. To zaskakujące, bowiem jeszcze kilka miesięcy temu urzędujący prezydent miał znaczną przewagę nad rywalami.
Na "ostatniej prostej" Duda robi, co może, aby ocieplić wizerunek. Sięga w tym celu po sprawdzone sposoby, takie jak opowiadanie o życiu prywatnym i pokazywanie się z "ludzkiej" strony. Na swoim kanale na YouTube zamieścił filmik z "Q&A", czyli serią pytań i odpowiedzi.
Padło między innymi pytanie o to, czy Andrzej potrafi gotować.
Ja nie powiem, żebym był jakimś mistrzem gotowania, aczkolwiek żona zawsze mówi, że jajecznicę i jajka na miękko ja robię najlepsze. Ale jakichś bardziej wyszukanych potraw to przyznaję się, że nie. Sam nie umiem ugotować. Owszem, potrafię sobie odgrzać - powiedział.
Prezydent stara się udowodnić, że jest taki jak my wszyscy i kiedy nie usługuje mu służba, przygotowuje sobie posiłki.
Mamy swoją malutką kuchenkę w apartamencie na górze, gdzie mieszkamy (...) i tam sobie przygotowujemy śniadania i kolacje. Nikt nas przy tym nie obsługuje. Mamy swoją lodówkę, swoje jedzenie, żona normalnie robi zakupy w sklepie, tak że jak normalna rodzina, nic nadzwyczajnego - przekonywał.
Skosztowalibyście jego jajecznicy?