W piątek rzecznik prezydenta Błażej Spychalski podał informację, że Andrzej Duda podpisał ustawę w sprawie głosowania korespondencyjnego. Tym samym zostało wprowadzone powszechne głosowanie korespondencyjne. Jednocześnie marszałek Sejmu został uprawniony do przesunięcia terminu wyborów. Jeśli do tego dojdzie, termin ma znaleźć się w granicach wyznaczonych przez konstytucję, a za organizację wyborów korespondencyjnych ma odpowiadać minister aktywów państwowych.
W środę lider Porozumienia Jarosław Gowin i prezes PiS Jarosław Kaczyński wydali oświadczenie, w którym poinformowali, że wybory nie odbędą się 10 maja, a po upływie tego terminu oraz przewidywanym stwierdzeniu przez Sąd Najwyższy nieważności wyborów "Marszałek Sejmu RP ogłosi nowe wybory prezydenckie w pierwszym możliwym terminie".
Z kolei w czwartek Sejm podjął decyzję ws. weta Senatu dot. głosowania korespondencyjnego. Stanowisko izby wyższej zostało odrzucone. Ustawa dotycząca wyborów pocztowych trafiła na biurko prezydenta.
Zobacz także: Pewny siebie Andrzej Duda lekceważąco o kontrkandydatach po debacie: "Najpoważniejsze doświadczenie w wygrywaniu mam JA"