Mimo panującej pandemii ubiegający się o kolejną kadencję w wyborach prezydenckich Andrzej Duda robi, co tylko się da, by zjednać sobie wyborców. Choć w obecnej sytuacji z pewnością są ważniejsze rzeczy niż zaplanowane na maj głosowanie, ambitny polityk nie próżnuje i prężnie prowadzi swoją kampanię. "Pomysłowy" Duda pod koniec marca założył konto na popularnym głównie wśród młodzieży Tik Toku, czym naraził się na przytyki ze strony tych, którym pomysł tworzenia "zabawnych" filmików przez prezydenta w tak trudnym dla całego społeczeństwa momencie nie przypadł do gustu.
Ostatnio coraz aktywniej udzielająca się w mediach społecznościowych głowa państwa urządziła tzw. Q&A na Facebooku. Zdecydowana większość pytań skierowanych do Andrzeja dotyczyła edukacji, a dokładnie terminów egzaminu ósmoklasisty i matur. Prezydent, nie udzielając konkretnej odpowiedzi, przyznał wymijająco, że decydujący głos należy do ministra zdrowia.
Nie sądzę, żeby mogło dojść do takiej sytuacji, że matury będą odwołane w ogóle. Sądzę, że należy się liczyć z tym, że matury będą przesunięte, jeżeli taka będzie decyzja ministra zdrowia i ekspertów, którzy z nim współpracują - stwierdził.
47-latek poruszył także temat ewentualnego przesunięcia wyborów, wskazując, że w tej sytuacji wszystko zależałoby do Rady Ministrów: Bez decyzji Rady Ministrów ani rusz.
Na pytanie dotyczące godzin dla seniorów, które według jednej z internautek nie mają dużego sensu, Duda przyznał, że najważniejsze jest zachowanie spokoju i uzbrojenie się w cierpliwość, zaskakując przy okazji wyznaniem, że sam wystał swoje w kolejce:
Sam stałem w kolejce do sklepu i to nie jednej. Proszę o uzbrojenie się w cierpliwość.
Andrzej udzielał także porad stęsknionemu za ukochaną internaucie, który dopytywał o możliwość spotkania się z oddaloną o wiele kilometrów wybranką.
Apeluję, żeby się pan powstrzymał. Wiem, że to bolesne i przykre, kiedy człowiek kocha i serce go ciągnie, ale proszę wytrzymać - mówił przejęty prezydent i zachęcał do skorzystania między innymi ze Skype’a.
Padło również pytanie dotyczące córki głowy państwa. Uczestnik Q&A spytał, czy miałby jakiekolwiek "szanse" u Kingi Dudy. Co ciekawe, prezydent nie zamierzał zniechęcać tajemniczego adoratora pociechy:
Jest osobą dorosłą, samodzielną, nie jest jeszcze zamężna. Ma chłopaka, jest z nim szczęśliwa, o ile wiem, ale zawsze pan może próbować - odpowiedział.
Nie mogło też zabraknąć wypowiedzi odnośnie nowej aplikacji, w której zadebiutował niedawno Duda.
Każdy sposób komunikowania się, zwłaszcza jeśli dotrze do adresatów, jest dobry - zapewniał zadowolony. Moje spotkanie z użytkownikami Tik Toka dotyczyło tego, by jakoś umilić i ułatwić czas zamknięcia w domu dzieciom i młodzieży.
Prezydent podkreślił, że chce mieć kontakt ze wszystkimi rodakami, niezależnie od wieku i spojrzenia na przeróżne kwestie:
Staram się komunikować z obywatelami w różnym wieku i o różnym spojrzeniu na świat.
Doceniacie jego zaangażowanie w kontakt z rodakami online?