Dorastające dzieci osób publicznych od zawsze cieszą się ogromnym zainteresowaniem mediów. Niektóre szybko podążają śladami swoich sławnych rodziców, wykorzystując znane nazwisko i kontakty dla własnej kariery. Inne wybierają życie poza show biznesem, choć nawet wtedy budzą ogromną ciekawość dziennikarzy i fanów.
Nie inaczej jest w przypadku Andrzeja Gołoty juniora, syna najwybitniejszego pięściarza w historii boksu w Polsce. Podobnie jak sławni rodzice, dorosły już Andrew ułożył sobie życie w Stanach Zjednoczonych, gdzie skupia się na studiach i biznesie. Chyba nikogo nie zdziwi fakt, że jego największą pasją jest sport, a w szczególności tenis, koszykówka i - oczywiście - boks.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
I choć Andrzej jest już dziś dorosły i niezależny, wciąż łączy go rodzicami wyjątkowa więź. Ostatnio słynna familia spotkała się w pełnym składzie w eleganckiej restauracji, żeby wspólnie świętować 25. urodziny juniora. Na zdjęciu z wydarzenia wzrok przykuwa przede wszystkim postawny jubilat w obcisłym, białym t-shircie, który podkreślił jego muskuły. Nie ulega wątpliwości, że mężczyzna odziedziczył aparycję po ojcu: w oczy rzuca się nie tylko wzrost i masa mięśniowa, ale też charakterystyczny, zawadiacki uśmiech. Do podobnych wniosków doszli także internauci.
Kawał chłopa; Niedaleko pada jabłko od jabłoni; Ale ciacho!; Przystojniak po tatusiu.
Też dostrzegacie podobieństwo?