Po zmianie władzy w Telewizji Polskiej Andrzej Piaseczny powrócił do łask. Wokalista nie tylko dołączył do grona jurorów programu "The Voice Senior" u boku Tatiany Okupnik, Małgorzaty Ostrowskiej i Roberta Janowskiego, ale także został zaproszony do udziału w "Sylwestrze z Dwójką".
Podczas jednej z prób doszło do niecodziennej sytuacji – na scenę niespodziewanie wkroczyła młoda fanka. Dziewczynka była wyraźnie zachwycona możliwością spotkania swojego idola i stanęcia obok niego. Piaseczny, zamiast przerwać próbę, zaskoczył wszystkich, pozwalając jej zaśpiewać do mikrofonu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W połowie grudnia na Facebooku artysty pojawił się wpis, który zaniepokoił jego fanów. Okazało się, że z powodu choroby był on zmuszony odwołać zaplanowane koncerty. To właśnie na temat problemów zdrowotnych Piaseczny otworzył się podczas rozmowy z naszą reporterką, która zapytała go, czego możemy mu życzyć w 2025 roku.
Czego życzyć? Zdrowia... bo reszta jest taka, że można sobie dopracować, a to jest najważniejsze. Ponieważ sam mam jakieś przygody zdrowotne, na szczęście na koniec roku, to chciałbym móc zagrać podobną ilość koncertów, jak w tym roku - powiedział.
Andrzej Piaseczny o śpiewających influencerach
Gwiazdor wypowiedział się także na temat śpiewających influencerów, którzy występują na jednej scenie z wielkimi artystami. Wspomniał także o swoim występie z Julią Żugaj.
Myślę sobie, że trzeba uśmiechać się do siebie, do świata, do tego, że wszystko się zmienia i tak naprawdę być w zgodzie ze sobą. Jeśli człowiek przeżył życie w takim kolorycie, jaki mi się zdarzył, to trzeba się do tego uśmiechać. To, że świat się zmienia, no zmienia się. Myślę, że nie ma w tym nic złego. Ja sam zaśpiewałem z Julką Żugaj i dla mnie to jest przygoda (...) Każda muzyczna, dobra przygoda jest do podjęcia - przyznał.
Więcej w naszym wywiadzie wideo.