O ile czasy "świetności" Andrzej Piaseczny ma już dawno za sobą, piosenkarz wciąż cieszy się w kraju sporą rozpoznawalnością. Od nagrywania piosenek artysta zdecydowanie bardziej woli jurorowanie The Voice Senior, czym bez wątpienia udaje się mu podreperować domowy budżet.
W przeciwieństwie do większości koleżanek i kolegów z branży, do tej pory Piasek starał się strzec swojej prywatności, raczej nie wypowiadając się w kwestii spraw sercowych. O dziwo, ostatnio gwiazdor ewidentnie zaczął bardziej oswajać z możliwością uchylenia rąbka tajemnicy swych uczuć, przyznając, że "nie jest samotny i tworzy relację".
W środę Andrzej Piaseczny obchodził nie lada jubileusz - artysta skończył okrągłe 50 lat. Z tej okazji urodzinową fetę zorganizował muzykowi sam Nergal, zapraszając na przyjęcie do swojego trójmiejskiego apartamentu grupę najbliższych znajomych. Wśród gości znalazła się także popularna przed laty autorka piosenek dla dzieci, Majka Jeżowska. Na profilu instagramowym frontmana zespołu Behemoth pojawiła się relacja z imprezy, kiedy to świętujący w szampańskich nastrojach wznieśli toast za jubilata.
Je*ać biedę - skandował rozochocony Andrzej. Je*ać PiS i Konfederację i wszystkich ku*wa tam, co tego...
Przyklasnęła mu menadżerka, która powtórzyła do kamery: "Je*ać PiS, je*ać PiS".
W ramach prezentu urodzinowego pomysłowi znajomi przygotowali dla Piaska piosenkę. Kreatywni imprezowicze zmienili słowa przeboju "Śniadanie do łóżka", wyśpiewując 50-latkowi radośnie:
Otwarte masz ramiona na życie, nieobce ci są dragi i picie.
Celebryta szybko odniósł się do słów piosenki, zapewniając: "Ale tylko miękkie".
Twarde, hera, hera - skorygował go Nergal.
Miękkie, ku*wa! - krzyknął Piasek.
Z otwartą głową piszesz pioseneczki, wku*wiają cię już stare cioteczki - brzmiała dalej piosenka.
Myślicie, że Jacek Kurski widział relację z hucznej imprezy urodzinowej Piaska?