W piątek 22 września Sanah jako pierwsza artystka z Polski wyprzedała PGE Narodowy w Warszawie. Na jej koncercie bawiło się blisko 70 tysięcy osób.
Chociaż 26-letnia piosenkarka ma powody do dumy, to jednak nie wszyscy są zachwyceni jej sukcesem. Na mało pochlebny komentarz dotyczący artystki zdecydował się znany reżyser. Twórca takich hitów jak "Lejdis", "Testosteron" czy "Jak się pozbyć cellulitu" nie przebierał w słowach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Andrzej Saramonowicz skrytykował zachowanie Sanah
Reżyser Andrzej Saramonowicz chętnie zabiera głos w sprawach związanych z polityką. Tym razem postanowił wypowiedzieć się na temat... Sanah. 58-latek nie ukrywał, że rozczarowała go postawa młodej artystki, która zgromadziła tak liczną widownię, a nie poruszyła ważnych dla kraju tematów.
Jestem rozczarowany postawą Sanah. W Polsce dokonuje się gwałt na demokracji, a ta ma Stadion Narodowy i śpiewa oraz mówi o pierdołach - napisał w poście na facebooku.
Pod wpisem natychmiast pojawiło się mnóstwo komentarzy od osób, których oburzyły słowa reżysera.
A ja wczoraj na koncercie przez trzy godziny zapomniałam o tym bagnie na zewnątrz; Śpiewa, o czym chce, Pan też tworzy to, co chce. Więc po co te uwagi?; A czy do wszystkiego trzeba mieszać politykę? Chociaż chwila wytchnienia od wojenki polsko-polskiej jest na wagę złota; Artysta nie musi na każdym kroku manifestować swoich poglądów politycznych — czytamy w komentarzach.
Andrzej Saramonowicz tłumaczy się ze słów krytyki wobec Sanah
Do dyskusji pod wpisem, zdecydował się dołączyć sam autor. Saramonowicz zapewne nie spodziewał się słów krytyki, jakie spadną na niego po ostrym komentarzu skierowanym w młodą piosenkarkę. Reżyser wyjawił, dlaczego ma taką opinię o artystce.
Wszystkich Państwa gotowych bronić Sanah jak Kmicic Jasnej Góry chcę zapewnić, że nikt nie stawia tu piosenkarce wielkich zarzutów. To raczej żal, że tak popularna artystka nie chce w swoim kraju pełnić tak ważnej roli, jak Bob Dylan czy Nina Simone — skomentował.
ZOBACZ TAKŻE:Andrzej Saramonowicz atakuje córkę Jacka Kaczmarskiego. Patrycja Volny opublikowała SZOKUJĄCE wiadomości od reżysera!
Zapewniam Państwa, że głosy przeciwko wojnie wietnamskiej i rasizmowi też wiązały się z ryzykiem utraty apanaży i świętego spokoju. A jednak byli artyści, którzy to robili. I może także dlatego przeszli do wieczności — dodał
Przesadził?