Andrzej Sołtysik jakiś czas temu poszedł w ślady swoich kolegów z branży i wystartował z podcastem "Gwiazdy Sołtysika". Jednym z jego ostatnich gości był Maciej Rock, który już niebawem zadebiutuje w śniadaniówce Polsatu. Sołtysik ma już doświadczenie w tej materii i pokusił się o poruszenie tematu zarobków.
Andrzej Sołtysik w latach 2016-2023 zasilał grono prowadzących "Dzień dobry TVN". W tym samym czasie w śniadaniówce pracował między innymi Filip Chajzer. Na korytarzach stacji ponoć sporo mówiło się o jego wynagrodzeniu.
Zobacz: Patrycja Sołtysik chwali się sesją zdjęciową z nowonarodzoną córką: "Czuję ogromny przywilej" (FOTO)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tyle Filip Chajzer miał zarabiać w "Dzień dobry TVN"
Nie od dziś wiadomo, że prowadzący programy śniadaniowe potrafią inkasować za swoje kontrakty spore sumy. Te oczywiście różnią się w zależności od pozycji gwiazdy w stacji. Co prawda Maciej Rock nie był chętny do rozmowy o pieniądzach w podcaście, ponieważ ma mu tego zabraniać umowa, ale to nie oznacza, że słuchacze zostali pozostawieni "bez niczego". Andrzej Sołtysik wyznał, że Filip Chajzer miał inkasować znacznie wyższą sumę od niego za prowadzenie programu.
Legenda mówi, że Chajzer w "DDTVN" miał 40 tys. Jak się dowiedziałem, to się wkurzyłem, bo ja miałem 25 tys. - wspomina Andrzej Sołtysik w najnowszym odcinku podcastu "Gwiazdy Sołtysika".