W ubiegły czwartek 54-latek podpalił się pod Pałacem Kultury. Mężczyzna oblał się nieznaną substancją, a następnie podpalił się. Na miejsce niezwłocznie przybyli funkcjonariusze policji, karetka pogotowia oraz straż pożarna, która próbowała ugasić mężczyznę. Przed aktem samopodpalenia Piotr S. rozrzucił list wydrukowany w kilkudziesięciu egzemplarzach, w którym zadeklarował, że jego śmierć to forma protestu przeciwko polityce Prawa i Sprawiedliwości. Mężczyzna obecnie przebywa w szpitalu, jego stan jest krytyczny. Drastyczne zdarzenie skomentowała w wywiadzie dla serwisu PrzeAmbitni Gosia Andrzejewicz.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.