Ciąża PYZY nastąpiła w odpowiedniej chwili. Ofert CHAŁTURZENIA coraz mniej a i szkoły tańca męża świecą pustkami. Co więc zrobić, jeśli nie starcza talentu? Najlepiej kolejne dziecko! Na pewno się SPRZEDA! Wystarczy tylko zrobić odpowiednio dużo hałasu – temu służy TOURNEE po telewizjach śniadaniowych, sesje dla kobiecych tygodników, a czasem nawet USTAWKI z tabloidami. Ważne, żeby publiczność była przygotowana na moment rozwiązania i go wyczekiwała – budowanie ZAINTERESOWANIA i napięcia na pewno zaprocentuje. Do czegoś się jednak przydały korepetycje od koleżanki z planu – zawodowej „matki–Polki”. Ta do PERFEKCJI opanowała sztukę sprzedaży własnego brzucha i potomka. Tylko czy PYZA wzbudzi takie zainteresowanie jak MUCHA? W sumie obie siebie warte – więc niby czemu ma być gorsza? Chcesz poczytać więcej? Znajdź mnie na fejsie.