Andziaks i Luka od wielu lat obecni są na polskim YouTube. Przez ten czas udało im się zgromadzić pokaźne grono lojalnych fanów i "zasłużyć" na miano jednej z najpopularniejszych par w sieci. Influencerzy ochoczo dzielą się swoim życiem prywatnym w sieci, relacjonując niemalże każdą chwilę. Angelika na swoim kanale pokazała już między innymi filmik z porodu, a fani niedługo będą mogli zobaczyć również profesjonalny film z jej wesela.
ZOBACZ: Andziaks i Luka wzięli ślub w pałacu pod Warszawą. Wiemy, ile zapłacili za nocleg dla gości!
"Royal wedding" celebryckiej pary cieszyło się sporym zainteresowaniem mediów. Cała impreza została przygotowana z wielką pompą i pochłonęła ogromne koszty. Celebrytka opowiadała nawet, że za same kwiaty musieli zapłacić ponad 100 tysięcy złotych. Nie da się więc ukryć, że zakochani nie oszczędzali na tym wyjątkowym dla siebie dniu.
Jak na "królewskie wesele" przystało, nie zabrakło profesjonalnej wedding plannerki oraz... ochrony. To właśnie panowie dbali między innymi o telefony panny młodej i w odpowiedniej chwili przekazali go youtuberce, by ta mogła powrzucać instagramowe relacje z tego ważnego dnia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Był taki moment, że na rozdaniu prezentów, goście mieli koktajl, a my mogliśmy sobie trochę odetchnąć. Siedzieliśmy sobie pod parasolką i nagle podeszła do nas ochrona z moim telefonem i mówi: "Teraz masz pięć minut, żeby wykorzystać ten czas, możesz sobie porepostować, powrzucać..." - opowiadała w rozmowie z Pudelkiem.
Zapytaliśmy Angelikę, czy pieniądze z kopert, które ostatnio stały się palącym społecznie tematem dzięki Karolinie Pisarek, wystarczyły, chociaż na pokrycie kosztów kwiatów.
Nie - odpowiedziała krótko.
YouTuberka nie ukrywała jednak, że prezenty były sprawą drugorzędną, bo najważniejsza dla nowożeńców była obecność bliskich.
Nie chcieliśmy w żaden sposób zakłopotać naszych gości. Dla nas najważniejsze było to, żeby ta rodzina przyjechała, cieszyliśmy, że z nami będą, a te koperty, te dodatki to takie... My nie potrzebujemy pieniędzy, nie potrzebujemy prezentów. Dla nas najważniejsze, żeby spotkać się z rodziną, to było takie cenne - mówiła nam w rozmowie.
Andzia zdradziła nam również, co dalej z jej suknią i... podróżą poślubną. Zobaczcie całe nagranie.