Aneta Zając nie należy raczej do grona typowych polskich celebrytek. Aktorka znana głównie w roli Marysi w "Pierwszej miłości" jak ognia unika skandali i stosunkowo rzadko bywa na ściankach. Jednocześnie 40-latka dość chętnie relacjonuje jednak codzienne poczynania w mediach społecznościowych, a jej kolejne wpisy wzbudzają wśród internautów spore zainteresowanie. Nie inaczej było również w przypadku ostatniego posta Anety, w którym ta pochwaliła się wizytą w klinice medycyny estetycznej.
Przypomnijmy: Aneta Zając pokazała się z IMPLANTAMI PIERSI! Pyta fanów, który rozmiar lepiej pasuje (FOTO)
Aneta Zając już wcześniej wspominała, że z okazji 40. urodzin otrzymała od przyjaciół voucher na upiększające zabiegi. Ostatnio celebrytka postanowiła więc wybrać się do gabinetu medycyny estetycznej. Na miejscu jej uwagę nieco niespodziewanie zwróciły... implanty piersi. Zająć podzieliła się nawet z instagramowymi obserwatorami nagraniem, na którym zapozowała z dwoma silikonowymi implantami w różnych rozmiarach. Przy okazji zapytała fanów, który z dostępnych wariantów lepiej sprawdziłby się w jej przypadku.
Wpis Zając spowodował, że w mediach z miejsca pojawiły się spekulacje na temat planowanej przez nią operacji biustu. Celebrytka postanowiła więc rozwiać wszelkie wątpliwości w tej kwestii w rozmowie z Pomponikiem. 40-latka wyznała, że dzięki medycynie estetycznej zamierza zgubić kilka kilogramów. Jak podkreśliła, nie zamierza więc dodawać sobie masy, powiększając piersi.
Doktor [nazwisko - przyp. red.] zaplanował dla mnie zabiegi polegające na odejmowaniu, a nie na dodawaniu kilogramów - powiedziała serwisowi ze śmiechem.
Nie jest tajemnicą, że w ostatnim czasie Aneta Zając przeszła sporą metamorfozę, której efektami zresztą chętnie chwali się w sieci. Dzięki zbilansowanej diecie i regularnym treningom aktorce udało się zrzucić kilkanaście kilogramów. Jak zdradziła Pomponikowi celebrytka, z okazji ukończenia 40 lat zamierza wciąż intensywnie dbać o swoją kondycję oraz zdrowie. Medycyna estetyczna ma natomiast pomóc jej w uzyskaniu wymarzonej figury.
Zatem niczego nie będę powiększać, ale raczej pomniejszać. Taki jest mój cel na czterdziestkę - zadbać o zdrowie i świetną formę, a to w połączeniu z aktywnością fizyczną i dobrze dobraną dietą pomoże mi osiągnąć wymarzone rezultaty - przyznała.
Odetchnęliście z ulgą?