Na początku października internet obiegły zdjęcia Angeliny Jolie wychodzącej z nowojorskiego atelier. Fotki wzbudziły sensację z jednego powodu - mniej więcej w tym samym czasie z lokalu wychodził nie kto inny, jak raper i aktywista Akala. Relacje świadków nie pozostawiały złudzeń - para spędziła razem wieczór.
Plotek o romansie 49-letniej byłej żony Brada Pitta i 40-letniego Brytyjczyka nie uciszyła obecność muzyka na londyńskiej premierze filmu "Maria", którego gwiazdą jest właśnie Angie. Co prawda Amerykanka nie zapozowała z domniemanym kochankiem do wspólnych zdjęć, jednak już sama jego partycypacja w wydarzeniu wyraża więcej niż tysiąc słów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O zażyłości aktorki i muzyka pisze się już od dłuższego czasu, a coraz częściej pojawiające się ich wspólne zdjęcia z prywatnych sytuacji tylko podkręcają plotki o ich romansie. Jeśli ktoś miał jednak wątpliwości, że Angeliny i Akali nie łączy płomienny romans, najnowsze doniesienia powinny je skutecznie rozwiać. Jak donosi portal Page Six, brytyjski muzyk spędził dwie noce w luksusowym hotelu aktorki, The Corinthia położony w ścisłym centrum Londynu.
Para spędziła razem całą środę i czwartek. Nie wychodziła z hotelu – wyjawił informator, zdradzając, że Akala dołączył do aktorki dwie godziny po jej przybyciu.
Aktorka i muzyk byli widziani razem już w maju podczas Calabash Literary Festival na Jamajce. Uczucie łączące Amerykankę i Brytyjczyka najwyraźniej rozkwita, para woli jednak dmuchać na zimne i dołożyć wszelkich starań, by ich relacja rozwijała się z dala od oczu opinii publicznej.
Akala wymknął się z hotelu jednym z samochodów Angeliny w piątek, na kilka godzin przed premierą jej nowego filmu – podaje źródło portalu. Korzystają z oddzielnych samochodów i tajnych wejść, aby utrzymać swój związek w tajemnicy, ale to coś poważnego. Po premierze udali się na romantyczną kolację do ekskluzywnej restauracji Soho House.
Pasują do siebie?