Angelina Jolie co jakiś czas gości na okładkach magazynu Vogue na całym świecie. Najnowszą jej sesję można podziwiać w brytyjskim wydaniu Vogue'a. Zdjęciom autorstwa Craiga McDeana towarzyszy wywiad, w którym Jolie porusza m.in. kwestię działalności na rzecz praw człowieka.
Niebawem światło dzienne ujrzy książka Angeliny dla dzieci i młodzieży napisana we współpracy z prawniczką Geraldine Van Bueren oraz Amnesty International.
Jej tytuł to "Poznaj swoje prawa (i zgłoś je)". Chcemy pomóc młodym ludziom zidentyfikować, kto lub co blokuje im dostęp do ich praw człowieka i jak to przezwyciężyć. Przesłanie dla młodych ludzi brzmi: nikt nie ma prawa cię skrzywdzić, uciszyć.
Wierzę, że młodzi ludzie potrafią widzieć dobro i zło bardziej wyraźnie. Widzę wielu starszych ludzi, którzy usprawiedliwiają pewne zachowania i zwykle to młodsza osoba szybciej mówi: "To jest złe i sprzeciwiamy się temu". Pokładam w młodym pokoleniu wiele nadziei - tłumaczy Angelina.
Jolie nieustannie angażuje się również w pomoc kobietom. Aktualnie bierze udział w projekcie mającym kształcić kobiety z różnych części świata na... pszczelarki. Jedna z pierwszych uczestniczek programu szkoleniowego pochodzi z Kambodży.
Dziennikarzowi udało się też porozmawiać z Angeliną o jej prywatności. Na pytanie, czy obecnie jest w "szczęśliwym momencie życia", aktorka odpowiada: "Nie wiem".
Ostatnie kilka lat było dość trudne. Skupiłam się na uzdrowieniu naszej rodziny. Powoli wracam do życia - wyznaje.
Angie dodaje też, że z wiekiem czuje się coraz lepiej.
Lubię być starsza. Czuję się znacznie lepiej po czterdziestce, niż kiedy byłam młodsza. Może dlatego, że moja nie żyła zbyt długo, więc starzenie się daje mi poczucie zwycięstwa, a nie smutku. Nie mogę się już doczekać pięćdziesiątki - mówi 45-letnia gwiazda.