Jeszcze kilka lat temu Angelina Jolie i Brad Pitt uchodzili za jedną z najgorętszych par amerykańskiego show biznesu. Od czasu głośnego rozwodu byli małżonkowie spotykają się jednak głównie na sali sądowej, gdzie wciąż walczą o opiekę nad gromadką pociech.
W ostatnim czasie sądowa batalia Angeliny Jolie i Brada Pitta stała się wyjątkowo zacięta. Niedawno przeciwko ojcu miał zeznawać najstarszy syn pary, Maddox, co ponoć kompletnie złamało Bradowi serce. W ostatnim czasie media obiegły też doniesienia, że 12 marca Jolie złożyła w sądzie dokumenty, "przedstawiające dowody i podpierające zeznania dotyczące przemocy domowej". Choć nie wskazują one jasno, kto miał dopuszczać się tego typu zachowań, nie trudno się domyślić, że Angelina oskarżyła o nie byłego męża.
Teraz okazuje się, że Jolie może mieć w zanadrzu kolejne materiały obciążające Brada. Jak donosi brukowiec Woman's Day aktorka jest w posiadaniu prywatnych nagrań z czasów związku z Pittem będących zapisem nieprzyjemnych wymian zdań między aktorami czy nawet małżeńskich kłótni. Jeszcze do niedawna gwiazda trzymała taśmy w sekrecie, ostatecznie trafiły jednak do sądu i zostały załączone do sprawy.
Brad jest ponoć coraz bardziej załamany całą sytuacją. Zwłaszcza że mówi się, iż Angelina ma zamiar zaangażować w proces ich niepełnoletnie pociechy i zezwolić im na zeznawanie w sądzie. Brad usilnie chciał natomiast trzymać gromadkę dzieci z dala od sądowej batalii.
Zobacz również: Brad Pitt jest załamany tym, że Maddox zeznawał przeciwko niemu w sądzie: "TO ZŁAMAŁO MU SERCE"
Brad nie może uwierzyć, że [Angelina - przyp. red] uciekła się do wciągnięcia w trwającą bitwę ich dzieci - zdradza informator Woman's Day.
Ponoć Brad utrzymuje, że nigdy nie podniósł ręki na byłą żonę ani szóstkę potomków. Przyznaje jednak, iż jego pociechy czasem były świadkami jego zmagań z uzależnieniem od alkoholu. Aktor zamierza więc dołożyć wszelkich starań, by naprawić rodzinne relacje.
Czuje, że jest coraz bardziej odizolowany od swoich dzieci i jest tym zdruzgotany - dodaje osoba z otoczenia gwiazdora.
Angelina już kilka lat temu oskarżyła Brada o przemoc fizyczną wobec Maddoxa. Aktor został jednak oczyszczony z zarzutów przez organizację zajmującą się ochroną dzieci, DCFS. Ponoć Pitt ma nadzieję, że sąd rozpozna w działaniach Angie kolejną sprytną zagrywkę mającą pozbawić go praw do opieki nad Maddoxem, Paxem, Zaharą, Shiloh, Knoxem i Vivienne.
Brad wierzy, że sąd przejrzy jej taktykę tak, jak robił to wcześniej. To tylko ostatnia szansa, by zmusić go do ustąpienia i poddania się jej żądaniom - dodaje źródło tabloidu.
Sceptycznie do zachowania Jolie nastawiona jest również ekspertka od prawa rodzinnego, Evie P. Jeang. Prawniczka jest przekonana, że angażowanie szóstki dzieci w spór z mężem może przynieść Angelinie więcej szkód niż pożytku.
To pokazuje, że naprawdę jest zdesperowana, żeby ograniczyć mu prawa do opieki. Wciąganie dzieci w tak zażarty konflikt powinno być naprawdę ostatecznością - oceniła prawniczka.
Myślicie, że Angelina Jolie i Brad Pitt jeszcze kiedyś się dogadają?
Zobacz również: Angelina Jolie prawi o macierzyństwie na łamach brytyjskiego "Vogue'a": "NIE JESTEM W TYM DOBRA"
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!