Ania Dąbrowska promuje aktualnie swoją nową płytę, Dla naiwnych marzycieli. Reklamujący ją singiel budzi jednoznaczne skojarzenia z nieszczęśliwą miłością, która przytrafiła się wokalistce. Choć na co dzień Ania ma dużo pracy - pisze muzykę m.in. dla Dody - prywatnie sprawia wrażenie samotnej. Jej ostatni wywiad również nie należy do najbardziej optymistycznych, jakich udzieliła:
Jest syndrom spełnionych marzeń i pustego serca. Jak już je spełnisz, to nie masz celu. Na starość chciałabym zbudować dom gdzieś, gdzie jest ciągle ciepło. Może Włochy. Żeby był piasek.
Źródło: 20 m Łukasza/x-news
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.