Wojciech Korda zmarł w wieku 79 lat. Muzyk Niebiesko-Czarnych ciężko chorował, był po sześciu udarach. Przez lata nie utrzymywał kontaktu z córką, która miał do niego żal, że po śmierci jej matki oddał ją na wychowanie rodzinie. Dziewczyna długo nie mogła się z tym pogodzić. Matka dziewczyny, Ada Rusowicz, zginęła 1 stycznia 1991 roku w wypadku samochodowym. Wojciech Korda i jego żona wraz z nowo poznanymi ludźmi wracali samochodem z koncertu noworocznego. Wpadli w poślizg. Zginęli wszyscy poza muzykiem.
Wojciech Kord zmarł w wieku 79 lat po długiej i ciężkiej chorobie
O śmierci muzyka poinformowała jego żona. Lider zespołu Niebiesko-Czarnych w ostatnich latach chorował i był przykuty do łóżka. Miał za sobą sześć udarów.
Dzisiaj o godz. 13.40 po bardzo długiej i ciężkiej chorobie odszedł mój kochany mąż - napisała 21 października Aldona Kędziora-Korda na swoim profilu na Facebooku.
Zobacz: Wojciech Korda walczy o powrót do zdrowia po SZEŚCIU UDARACH. "Jest pod stałą opieką lekarzy"
Ania Rusowicz wybaczyła ojcu
Ania Rusowicz nie była w stanie wybaczyć ojcu, że, gdy była mała, oddał ją rodzinie. W 2019 roku muzyk próbował nawiązać z nią kontakt, ale artystka nie zgodziła się na spotkanie. Sytuacja zmieniła się, gdy stan Wojciecha Kordy się pogarszał. Wówczas Ania postanowiła się z nim spotkać. Teraz Ania Rusowicz zdecydowała się pożegnać ojca w mediach społecznościowych.
Wybaczam Ci, uwalniam Cię, pozwalam Ci odejść - napisała.
Pod postem pojawiło się wiele kondolencji i słów wsparcia od obserwatorów Ani:
Wyrazy współczucia. Znałam twojego tatę, twoja mama Ada i Wojtek przyjaźnili się z moimi rodzicami dawno temu. Przytulam. Kondolencje i wyrazy współczucia.; Pani Aniu, szczere kondolencje. Cóż począć, musimy się z tym już pogodzić. Ta wiadomość pogrążyła i mnie w smutku; Przykro. Bądź dzielna; Kondolencje i wyrazy współczucia.