W podręcznym słowniku Anny Wendzikowskiej próżno szukać słowa "nuda". Celebrytka od lat poświęca się karierze najmniej wygadanej dziennikarki TVN-u oraz zaangażowanej w liczne współprace influencerki, w międzyczasie nie zaniedbując swojego miejsca w czołówce polskich globtroterek.
Wzmożona aktywność w mediach społecznościowych naraziła Wendzikowską na baczne spojrzenia obserwatorów, którzy nigdy nie unikają okazji do wytknięcia celebrytce pewnych potknięć. Wśród pamiętnych wpadek Ani nie brakuje wyjątkowo nieudolnie wykonanego retuszu czy błędu w reklamie sponsorowanego produktu. A to i tak tylko przykłady z ostatniego miesiąca...
Zarówno oddani wielbiciele celebrytki, jak i ci darzący ją mniejszą sympatią nie mogą narzekać na brak codziennego kontentu. W związku z nadchodzącym Halloween dziennikarka po raz kolejny pospieszyła na Instagram w celu pochwalenia się "nienagannym" lookiem. Zaprezentowana przez Wendzikowską w studiu "Dzień Dobry TVN" stylizacja składała się z dwuczęściowego kompletu - swetra i spódnicy - oraz nadającego halloweenowego akcentu wianka.
Uwagę internautów nie przykuł jednak barwny dodatek. Zamiast tego pod postem celebrytki pojawiły się oburzone komentarze o... braku biustonosza. Zdaniem obserwatorów zrezygnowanie z tej części garderoby nie przystoi.
Trochę za "luźno" jak do śniadaniówki; Prezentowanie się w ten sposób w takim programie telewizyjnym jest co najmniej niestosowne - pisali zgorszeni.
"Wolne sutki" to nie jedyny absorbujący fanów szczegół. Niektórzy analizowali niezwykle elastyczną dłoń Wendzikowskiej, która wygina się pod nienaturalnym kątem...
Zobaczcie, jak Ania wypadła na najnowszym zdjęciu. Trzyma poziom?
Czy redaktorzy Pudelka śledzą gwiazdy i robią im zdjęcia zza krzaka? Tego dowiecie się w najnowszym odcinku Pudelek Podcast!