Anja Rubik jest gwiazdą, która bardzo mocno angażuje się w sprawy społeczne i polityczne. Modelka jest m.in. inicjatorką projektu SexEd, który odniósł spory sukces i wywołał ogólnonarodową dyskusję o braku edukacji seksualnej w szkołach. Anja intensywnie walczy też o prawo kobiet do decydowaniu o swoim ciele. Od kilku tygodni modelka nagłaśnia na social mediach trudną sytuację w Polsce i protestuje przeciwko kontrowersyjnemu orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.
Rubik wzięła udział w wyjątkowej sesji dla Vogue Polska i zaprezentowała w sieci okładkę grudniowego numeru pisma. Anja pozuje na niej nago, a jej ręce spętane są czerwonym materiałem. Na policzku modelki namalowana jest czerwona błyskawica - symbol Strajku Kobiet.
Gwiazda zdradziła, że była to jedna z najważniejszych sesji w jej życiu.
Są to najważniejsze i najbardziej osobiste okładki oraz autoportrety w mojej karierze. Tworzenie obrazów jest moim językiem, sposobem w jaki wyrażam mój protest, mój bunt, naszą siłę, ból, złość i nadzieję. Wierzę, że fotografia ma ogromną moc, może przyciągać uwagę, wzbudzać emocje, rozpoczynać rozmowy, mobilizować nas do działania i do zmian. Prawo kobiety do wyboru jest papierkiem lakmusowym, czyli sprawdzianem, dla zdrowego, postępowego społeczeństwa. Decyzja Trybunału Konstytucyjnego będzie miała wpływ na polską społeczność na dziesięciolecia. Władza zniewala kobiety zakazem aborcji i ograniczaniem praw reprodukcyjnych - napisała na Facebooku.
Prawa reprodukcyjne to prawa człowieka, gwarantują możliwość i wolność decydowania o naszym życiu, o naszym ciele, naszym zdrowiu i naszym losie! - dodała modelka.
Grudniowe wydanie magazynu z autoportretem Anji Rubik będzie dostępne w sprzedaży od 26 listopada.
Numer świąteczny poświęciliśmy sile kobiet, a stworzenie sesji okładkowej powierzyliśmy supermodelce i, a może już przede wszystkim, aktywistce Anji Rubik. Sfotografowała się sama, z atrybutami bliskimi dziś sercu milionów rodaczek. Jesteśmy z Wami - stwierdził Filip Niedenthal, redaktor naczelny Vogue Polska.
Podoba Wam się ta okładka?