Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|
aktualizacja

Anna Cieślak rozpływa się nad Edwardem Miszczakiem: "Cieszę się, że mam przy swoim boku mojego kochanego męża"

172
Podziel się:

W najnowszym wywiadzie Anna Cieślak odniosła się do medialnego zamieszania wokół jej związku z Edwardem Miszczakiem. Aktorka przyznała, że choć na ogół chroni prywatność, w końcu pogodziła się z zainteresowaniem mediów.

Anna Cieślak rozpływa się nad Edwardem Miszczakiem: "Cieszę się, że mam przy swoim boku mojego kochanego męża"
Anna Cieślak opowiada o związku z Edwardem Miszczakiem (AKPA, Grabowski)

Życie prywatne Anny Cieślak już od kilku lat regularnie pada obiektem zainteresowania mediów. Wszystko za sprawą związku aktorki ze starszym o 26 lat Edwardem Miszczakiem. Wieści o uczuciu łączącym Cieślak i byłego dyrektora programowego TVN obiegły media w 2020 roku. Choć sami zainteresowani początkowo starali się rozwijać swoją relację z dala od ciekawskich spojrzeń, z czasem przestali się ukrywać. W ubiegłym roku para stanęła na ślubnym kobiercu i jako małżeństwo zaczęła okazjonalnie pojawiać się razem na salonach, a nawet zaliczyła instagramowy debiut, publikując wspólne zdjęcie w szczytnym celu. Niedawno aktorka pokusiła się natomiast o specjalny instagramowy wpis z okazji pierwszej rocznicy ślubu.

Anna Cieślak na ogół starannie chroni swoje życie prywatne. Aktorce kilkakrotnie zdarzało się publicznie wypowiadać na temat związku z Edwardem Miszczakiem - w ubiegłym roku niedługo po ślubie Cieślak rozpływała się na przykład nad mężem w rozmowie z "Super Expressem", nazywając go "chodzącą miłością". Mimo okazjonalnych wyjątków Cieślak wciąż dość oszczędnie podchodzi do dzielenia się szczegółami życia osobistego z dziennikarzami. Aktorka jest jednak świadoma, że jej małżeństwo wzbudza spore zainteresowanie w rodzimych - o czym opowiedziała ostatnio w najnowszym wywiadzie.

Podczas rozmowy z Małgorzatą Czop w ramach cyklu "Playerlove" Anna Cieślak opowiedziała m.in. o swoim przywiązaniu do gry w teatrze oraz występach w serialach TVN. W pewnym momencie dyskusja zeszła jednak na nieco inny temat. Dziennikarka postanowiła bowiem zapytać aktorkę o to, jak czuła się, gdy media zaczęły tak żywo interesować się jej związkiem z Edwardem Miszczakiem.

Cieślak nie ukrywała, że początkowo dość trudno było jej pogodzić się z faktem, że media próbują zbudować sensację wokół jej życia. Jak zdradziła, w pewnym momencie całe zamieszanie zaczęło nawet być dla niej irytujące. W końcu postanowiła jednak przestać się nim przejmować.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rozenek debiutuje w "DDTVN", a Rutkowski marzy o Kryształowej Kuli

Na początku starasz się z tym zmierzyć. Potem okazuje się, że to nie jest tak, że kogoś interesuje prawda. Ktoś chce zbudować sensację (...). Zaczęłam się tym denerwować, a potem stwierdziłam, że to nie ma kompletnie sensu - wyznała w rozmowie z dziennikarką TVN

Cieślak wyjaśniła, że choć na ogół stara się chronić prywatność, nie ma wpływu na to, iż kwestie z nią związane interesują innych. Jak podkreśliła, unika wypowiadania się na temat swojego życia osobistego, "nie dlatego, że się go wstydzi albo ma jakieś tajemnice", lecz jako aktorka wolałaby opowiadać głównie o swoich poczynaniach zawodowych.

Jestem osobą publiczną (...). W swoim życiu staram się nie opowiadać o życiu prywatnym, bo nie po to wybrałam tę drogę - dodała.

Dziennikarka TVN zapytała również Cieślak, w jakim miejscu w życiu znajduje się obecnie. Aktorka nie ukrywała, że czuje się wyjątkowo spełniona i chociaż wciąż ma potrzebę zawodowego rozwoju, nie odczuwa już potrzeby poddania się życiowemu pędowi.

Myślę, że w miejscu, gdzie jestem w zgodzie ze sobą, gdzie nigdzie nie muszę biec, za niczym nie tęsknię. Nadal mam w sobie ambicję i potrzebę kreacji (...), ale już nie pędzę - wyznała w wywiadzie.

Cieślak wprost przyznała, że praca aktora bywa wyjątkowo wymagająca i w obliczu spędzania długich godzin na przygotowywaniu się do premiery, często można "zapomnieć o życiu" i prozaicznych kwestiach, takich jak płacenie rachunków, zakupy czy wizyta u lekarza. Gdy zaś intensywny zawodowy czas dobiegnie końca, wielu aktorom trudno odnaleźć się w codzienności.

(...) Jesteśmy jak dzieci chodzące we mgle, bo przecież 12 godzin dziennie pracowaliśmy przez ostatnie 2 miesiące i wtedy trzeba było przestawić głowę: skończył się projekt i musisz wrócić na ziemię i zająć się normalnymi rzeczami - wyjaśniła.

Aktorka nie ukrywała, że jest wdzięczna, iż na co dzień ma u swego boku kochającego męża Edwarda Miszczaka. Jak podkreśliła, ukochany potrafi sprowadzić ją na ziemię i sprawić, że patrzy na pewne kwestie nieco inaczej.

Cieszę się, że mam przy swoim boku mojego kochanego męża, który jest mi w stanie dużo szybciej ponazywać pewne rzeczy, niż ja. Z racji doświadczenia, wieku i umiejętności widzenia pewnych spraw, bo myślę, że jest w tym bardzo trafny. Zdecydowanie we dwójkę lepiej się to przeżywa - zdradziła w rozmowie z dziennikarką TVN.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(172)
WYRÓŻNIONE
Gość
2 lata temu
Z perspektywy czasu i swojego wieku jestem w stanie uwierzyć w jej miłość do tego pana. Nacieszyłam się ładnym mężem i biedą, teraz chciałabym zwyczajnie ,aby ktoś się mną zaopiekował i , żebym miała w kimś wsparcie. I myślę , że mogłabym się zakochać w mało atrakcyjnym, ale dobrym człowieku.
Ciepło
2 lata temu
Anka ogarnij się Marta tęskni
ygubnom
2 lata temu
i dobrze skoro się kochają to super🤗💞
Hej
2 lata temu
Może seks jest dla niej mało ważny.Albo wcale.Tez tak bywa. A spać też mogą osobno, co za problem.On ma młoda ładna zono-opiekunkę, a ona-prywatny bankomat.I cacy.Szkoda tylko, że pewnie po 50tce będzie znów sama, bo on nie wygląda na osobę dbajaca o siebie.Choc w dziś.chorych czasach nie ma reguł...
Facet
2 lata temu
Wyjątkowo do siebie nie pasują. Młoda ładna kobieta i stary nieatrakcyjny facet. A może on jest przykrywką jej preferencji ?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (172)
Pablo
2 lata temu
Taaa. .. super, zbyt dobrze znam kobiety by uwierzyć w tą bajkę hah
Tttt
2 lata temu
Ja myślę, że się pani Ania powinna zaszczepić poza kolejką, dostać nerkę poza kolejką, przeszczepić serce poza kolejką.
agazzz
2 lata temu
Wierzę, że on jest inteligentny, błyskotliwy, dowcipny, opiekuńczy itd. itd. itd. Ale oni wizualnie kompletnie do siebie nie pasują. Przepraszam, nie chcę tu oceniać czy krytykować, ale kiedy patrzę na nich na zdjęciach to mi tu nic nie gra i nie pasuje.
Gość
2 lata temu
Przy swoim boku masz chyba kochanego dziadka!!!
Ano
2 lata temu
Pamiętamy jak przyjęła szczepionkę na covid, poza kolejnością, jako jedna z pierwszych. Taka to przyzwoita, bezinteresowna osoba??
Lipa
2 lata temu
Mój Boże. Mam 60+ i w życiu bym go nie chciała! Aż przykro patrzeć- pań to już moco nadgryziony
Joka
2 lata temu
Piękny, atrakcyjny, witalny, przystojny mężczyzna i niezbyt ładna dziewczyna.
Gość
2 lata temu
Wierzę jej.Mieć mądrego męża,dobrego,który otoczy cię opieką,wesprze,doradzi,który cię nie tylko kocha ale też lubi-to skarb.To nie zdarza się często.
MójNick
2 lata temu
Skoro oboje chcą być razem, to tylko szczęścia życzyć i zdrowia. Anna jest piękną kobietą a Edward pewnie ma to coś. Powodzenia
pati
2 lata temu
jak zupełnie nie przeszkadza mi różnica wieku, tak w tym przypadku nie jestem w stanie wyobrazić sobie tej pary razem, a jednak to się dzieje. miszczak jest po prostu dla mnie fizycznie w odbiorze jak kaczyński, no nijak nie da rady, choć sa brzydsi od niego. miszczak jak mówi ma w głosie coś takiego co odrzuca. po prostu aseksualny totalnie.
123
2 lata temu
łyknie wiagre i po problemie
Eliza
2 lata temu
Jak jest dobrym czlowiekiem, to ma rację. Niech ludzie zajmą się sobą.
nick
2 lata temu
jej mąż jest z zawodu dyrektorem
Kiki
2 lata temu
Piękna para
...
Następna strona