Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Anna Cieślak żali się, że tytułowano ją "najgorzej ubraną aktorką": "Piszą o świecącym poliestrze, kiedy mam na sobie JEDWAB"

193
Podziel się:

Anna Cieślak pochyliła się nad kwestią własnych modowych decyzji, które, zdaniem mediów, nie zawsze były trafione. Ukochana Edwarda Miszczaka ponownie odniosła się też do różnicy wieku w ich związku. "Nie rozumiem, skąd bierze się to zdziwienie".

Anna Cieślak żali się, że tytułowano ją "najgorzej ubraną aktorką": "Piszą o świecącym poliestrze, kiedy mam na sobie JEDWAB"
Anna Cieślak żali się, że tytułowano ją "najgorzej ubraną aktorką" (AKPA)

Związek Anny Cieślak i Edwarda Miszczaka od miesięcy pozostaje pod czujnym okiem plotkarskich mediów. Całkiem niedawno zakochani pojawili się na premierze filmu "Zadra", gdzie zapozowali nawet do kilku wspólnych zdjęć. Ich wspólna obecność na wydarzeniu wywołała lawinę komentarzy, jednak sporo uwagi poświęcono też stylizacji aktorki, która została dość surowo oceniona przez internautów.


Zobacz: Anna Cieślak i Edward Miszczak brylują na premierze "Zadry" (ZDJĘCIA)

Anna Cieślak "najgorzej ubraną aktorką"? Tak to komentuje

Anna Cieślak co prawda należy do grona aktorek, które wolą mówić o efektach pracy przed kamerą niż własnych modowych wyborów, jednak tym razem zrobiła wyjątek w rozmowie z portalem WP Kobieta. Między kolejnymi pytaniami pojawił się wątek o tym, że w przeszłości ukochaną Edwarda Miszczaka tytułowano "najgorzej ubraną aktorką". Jak twierdzi, ze stylizacjami radzi sobie sama i nie czuje potrzeby ubierania się w markowe ubrania.

Nie uczono nas funkcjonowania na bankietach. Większość życia spędziłam w teatrze lub na planie. Na ściance stawałam wyłącznie, gdy promowałam efekt finalny własnej pracy. Z domu wyniosłam, że należy się elegancko ubrać, ale nie współpracuję z żadnymi firmami. Nie wkładam ometkowanych ciuchów ani torebek, ponieważ nie jest mi to bliskie - zapewnia.

Wracając natomiast do wątku "najgorzej ubranej", Cieślak ma na to swoje wytłumaczenie. Zarzuca krytykom, że nie mają kompetencji do oceniania jej stylu i z tego powodu "wymyślają przedziwne rzeczy" na jej temat.

Wielokrotnie zostałam oceniona jako najgorzej ubrana aktorka. Kiedyś się irytowałam, dziś się z tego śmieję - kiedy opisujący nie mogą znaleźć, skąd pochodzą moje ubrania, wymyślają przedziwne rzeczy. Na przykład piszą o świecącym poliestrze, kiedy mam na sobie jedwab. Czy w takim razie możemy nazwać ich specjalistami? - zastanawia się.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Edward Miszczak będzie próbował przekonać gwiazdy TVN do przejścia?

Anna Cieślak o różnicy wieku w związku z Edwardem Miszczakiem. Dziwi ją jedno

W trakcie wywiadu padło też pytanie o to, jak aktorka znosi wzmożone zainteresowanie ze strony mediów po ujawnieniu jej relacji z Edwardem Miszczakiem. Wnioskuje, że wynika to z różnicy wieku w ich związku, co przekłada się na "niezdrowe zainteresowanie".

Musiałam przez to przejść i nauczyć się stanowczo reagować. Staliśmy się "atrakcyjnym" tematem, ponieważ ludzi niezdrowo zaczął interesować nasz związek przez wzgląd na dużą różnicę wieku - twierdzi.

Jednocześnie Cieślak nie kryje zaskoczenia, że różnica wieku w związku to dla wielu wciąż tak zaskakujący temat.

Dla mnie do dziś to niewiarygodne i absurdalne - takich par jest mnóstwo na świecie, zwłaszcza w show-biznesie. Nie rozumiem, skąd bierze się to zdziwienie - przyznaje.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(193)
WYRÓŻNIONE
Kim K
2 lata temu
Ocenianie ludzi po tym jak sa ubrani jest prymitywne. Obnaza nasze kompleksy. Na zachodzie im bardziej zamozna osoba tym " normalniej" ubrana. Ludzie swiadomi siebie nie musza nikomu nic udowadniac poprze swoj stroj.
AnnDuck
2 lata temu
Fakt jest taki, że ona faktycznie nie ubiera się zbyt dobrze w sensie modnie, ale jeżeli czuje się w tych ubraniach ok to nic nam do tego :)
Pozdro
2 lata temu
Nie sztuką jest wydać majątek i nadal wyglądać kiepsko.Sztuka jest nie wydawać grubej kasy,a i tak dobrze się prezentować. Swoją drogą, jest sporo w Polsce dobrych jakościowo ubrań za wcale nie ogromne pieniądze. Także tego... gustu i klasy sie nie kupi.
Troep
2 lata temu
Pani A.Cieślak, jeśli to pani czyta, internautom nie chodzi o to, czy ma pani na sobie poliestry, czy kaszmiry albo jedwabie, ale o to, że nie umie pani dobrać strojów do sylwetki. Bez tej umiejętności w niczym bie będzie pani wygladać dobrze.
Bybyella
2 lata temu
Kiedyś żaliła się tak Małgorzata Potocka (była Ciechowskiego), że jak to, jak mogą mówić, że nie ma gustu, że wszystko ma pstrokate skoro kupuje najdroższe kreacje u najlepszych projektantów... Ale tu sprawdza się stare powiedzenie: klasy nigdy nie kupisz. Wyczucie stylu albo się ma wrodzone, albo się go nie ma i wtedy warto wybrać się do stylisty.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (193)
anka
12 miesięcy temu
On mógł dać i sobie i dziewczynie spokój, bo wątpię czy ona jest szczęśliwa, ciągle się garbi i wstydzi z nim wyjść to nie jest normalne życie
Www
rok temu
Z Wyszyńskim była za ładna para życie było przed nimi, teraz robi się na babcię z ubieraniem i wyglądem była aż tak zdesperowana czy nie miał miszczaka kto kłonicą przegonić jak jej rozum odebrało to po co bo nie widać żeby dla pieniędzy ubiera się ja dziadówka coraz gorzej, po Woźniak Starak widać że dla pieniędzy a Woźniak Starak był fajny za fajny. Robią cyrk.
Www
rok temu
Z Wyszyńskim była za ładna para życie było przed nimi, teraz robi się na babcię z ubieraniem i wyglądem była aż tak zdesperowana czy nie miał miszczaka kto kłonicą przegonić jak jej rozum odebrało to po co bo nie widać żeby dla pieniędzy ubiera się ja dziadówka coraz gorzej, po Woźniak Starak widać że dla pieniędzy a Woźniak Starak był fajny za fajny. Robią cyrk.
Leon
2 lata temu
Kto się foliówką urodził, torbą skórzaną nie umrze...
Nika
2 lata temu
Ma urodę, klasę i osobowość oraz fajne życie. Nie musi nakręcać szmacianego biznesu, żeby żyć, w przeciwieństwie do tych "specjalistów" od szmat.
Gość
2 lata temu
A taka fajna dziewwczyna była.
Dora
2 lata temu
Źle się na to patrzy, a co dopiero coś innego...
too
2 lata temu
to nie kwestia metek czy stylistów, bo nawet w lumpeksie można się dobrze ubrać.Tylko kwestia gustu, a ona go nie ma
Jolka
2 lata temu
Jak wybrała tak niech żyje..... sama dokona oceny, my nie musimy bo to jej życie. Co do ubrań to widać ze polotu i estetyki brak ale to tez jej problem i jej gust...... jak widać gust ma specyficzny.....co nie oznacza ze mamy prawo ingerować!
🤩🤩🤩
2 lata temu
Och!
Pod rozwagę
2 lata temu
Nie jestem opłaconym trollem, piszę z potrzeby serca. Pani Ania jest bardzo dobrym człowiekiem, który bezinteresownie pomaga wielu ludziom. Nie raz i nie dwa płaci za to bardzo wysoką cenę. I tak to tylko tutaj zostawię.
LOL
2 lata temu
A mnie się jej styl podobał. W tamtych czasach większość chodziła ubrana kiczowato: różowe bluzeczki, biodrówki, jakieś łańcuszki przypięte do dżinsów, cekiny i diamenciki na spodniach, jak Doda... jakbym była w jej wieku w tamtych czasach, to podejrzewam, że ubierałabym się bardzo podobnie. Też lubię takie stonowane kolory, szarości itd.
Ola
2 lata temu
Zawsze była dziwna
Gosc
2 lata temu
A ja myślę że jej ubrania są z lumpeksów,one wyglądają na już schodzone.
...
Następna strona