Marta Żmuda Trzebiatowska niedawno podzieliła się z fanami refleksją dotyczącą trudów bycia matką. W przejmującym wpisie zdradziła, że niekiedy "czuje się kompletnie bezradna i wyczerpana".
Teraz do grona znanych mam, które bez lukru piszą o macierzyństwie, dołączyła Anna Czartoryska. Aktorka od lat tworzy zgrane małżeństwo z Michałem Niemczyckim. Niespełna dwa miesiące temu powitali na świecie swoją czwartą pociechę.
Anna Czartoryska na co dzień prężnie działa na swoim Instagramie i chętnie pokazuje, jak rodzi sobie w roli matki. Jakiś czas temu celebrytka poruszyła również temat presji, jaka jest nakładana na kobiety, aby te w szybkim czasie odzyskały formę sprzed ciąży.
Anna na swojego Instagrama dodała zdjęcie, które obrazowało, wygląd jej brzucha zaledwie miesiąc po urodzeniu dziecka. W obszernym wpisie odniosła się do kwestii presji społeczeństwa oraz własnych oczekiwań, odnośnie powrotu do formy po ciąży. Jej zdaniem kobiety często skupiają się na wyglądzie, spychając na drugi plan własne zdrowie.
Przypomnijmy: Anna Czartoryska pokazuje brzuch po CZWARTEJ ciąży i rozprawia o presji powrotu do formy: "Korci, żeby WCIĄGAĆ" (FOTO)
W poniedziałek aktorka postanowiła podzielić się przemyśleniami, że bycie mamą nie zawsze jest łatwe i kolorowe.
Scrollowanie Instagrama na urlopie macierzyńskim jest jak siedzenie na stacji kolejowej w małym miasteczku, gdzie znajomi machają z okien przejeżdżających pociągów dalekobieżnych, otagowanych #secretproject i #lovemyjob, do egzotycznych kurortów i światowych metropolii. Wokół przyroda, uśmiech ukochanego dziecka, długie spacery, ale czasami, przy gorszej pogodzie, ta stacja wydaje się być jedyną atrakcją w mieście - czytamy.
Zachęciła obserwatorów, aby zainteresowali się młodymi mamami w swoim otoczeniu, które potrzebują wsparcia lub po prostu towarzystwa w tym okresie.
Więc jeśli macie wokół siebie jakieś młode mamy, zadzwońcie, zapytajcie czy wszystko Ok, wyciągnijcie je na kawę, spacer, potrzymajcie bobaska, żeby mogły zjeść obiad póki ciepły. Zróbcie im korzystne zdjęcie, przynieście jakiś drobiazg tylko dla nich, dajcie odczuć, że ich pociąg nie odjechał, bo będzie ich jeszcze mnóstwo, do nowych i pięknych miejsc. A póki co, niech ta stacyjka będzie miejscem pełnym dobra, ciepła i miłości - dodała.
Pod postem zaroiło się od pozytywnych komentarzy.
Pięknie opowiedziane uroki macierzyństwa; I takich postów więcej proszę; Słowa w punkt, ale mało kto o tym pamięta niestety - komentowały obserwatorki.
Doceniacie jej szczerość?