Ostatnie lata dla Anny Dereszowskiej i Daniela Duniaka były bardzo udane. Aktorka niedawno powitała na świecie swoje trzecie dziecko, a już wkrótce czeka ją przeprowadzka na Mazury. Tam trwa bowiem budowa jej domu, którym co chwilę zachwyca się na Instagramie.
W ostatnim wpisie ze szczegółami opowiedziała o tym, na jakim etapie są prace budowlane. Okazuje się, że nie wszystko idzie im jak z płatka...
Czytaj także: TVN przeprasza Annę Dereszowską za sugestię, że PIJE W CIĄŻY! "Nieporozumienie wynikało ze złej interpretacji"
Tymczasem na Mazurach… betoniarka wciąż się kręci! Zaliczyliśmy parę wpadek m.in. awaria pieca (oczywiście przy pierwszych przymrozkach), zacieki na ścianach (niezafugowane kafelki pod prysznicem) czy awaria ogrzewania podłogowego w łazienkach (mamy nadzieję, że to zapowietrzenie). Niemniej praca wre - napisała aktorka.
Sporo miejsca we wpisie zajął także tajemniczy temat elewacji z trawertynu.
Nie chcieliśmy materiału "idealnego", gładkiego, bez skaz, bez duszy. Trawertyn jest materiałem od setek lat stosowanym we Włoszech i Grecji. I ten nasz też przywodzi na myśl piękne, stare świątynie. Idealnie łączy się z kilkudziesięcioletnimi deskami z polskich stodół - dodała.
Czytaj także: Anna Dereszowska o śmierci ciężarnej kobiety: "NIEWYOBRAŻALNE. Czy naprawdę chodziło o to, żebyśmy się BAŁY?"
Jak się okazuje, to nie jedyny fragment wystroju nowego domu Dereszowskiej, który pochodzi z Włoch. Aktorka opublikowała bowiem zdjęcie łazienki, a tam uwagę fanów przykuła... wanna. Gdy jedna z fanek o nią zapytała, aktorka w komentarzu ujawniła nazwę firmy, z której pochodzi.
Jak ustalił "Super Express", Dereszowska do swojej łazienki zakupiła włoską wannę za skromne... 30 tysięcy złotych.
Czy kryzys w związku Deynn i Majewskiego to tylko medialna ustawka?