Anna Gacek przez lata ciężko zapracowała na miano jednej z popularniejszych dziennikarek muzycznych w Polsce. Swoją przygodę z Programem Trzecim Polskiego Radia rozpoczęła w 2001 roku, a w międzyczasie prowadziła programy m.in. z Wojciechem Mannem, Piotrem Stelmachem czy Tomaszem Żądą. Z pierwszym z wymienionych współtworzyła popularną audycję W tonacji Trójki, której słuchacze zdecydowanie nie mogli się nudzić.
Choć Anna Gacek była ceniona za profesjonalizm i cieszyła się sporą sympatią, to najwyraźniej jej przygoda z Polskim Radiem właśnie dobiegła końca. Jak czytamy we wpisie opublikowanym na profilu dziennikarki na Facebooku, jej współpraca z Trójką została zakończona ze skutkiem natychmiastowym. Decyzję o zwolnieniu Gacek podjęła prezes Polskiego Radia, Agnieszka Kamińska.
Dziś nie usłyszymy się w "Aksamicie". Jutro nie będzie mnie w "Tonacji". W czwartek nie poprowadzę "Do Południa". Decyzją Prezes Polskiego Radia - ze skutkiem natychmiastowym - nie ma dla mnie miejsca na antenie Trójki - poinformowała dziennikarka ku zaskoczeniu słuchaczy.
W kolejnych zdaniach Gacek podkreśliła, że niestety nie otrzymała nawet szansy pożegnania się ze słuchaczami. Poświęciła też chwilę swoim sukcesom zawodowym, którymi może się pochwalić po 19 latach spędzonych w szeregach dziennikarzy Polskiego Radia.
Była to wielka przygoda. Ponad tysiąc audycji. Sesje, koncerty, premiery, prowadzenie Listy Przebojów, dziewięć lat na Męskim Graniu, trzynaście na Off Festivalu, kilkanaście lat w antenowym, wspaniałym towarzystwie Wojciecha Manna. (...) Nawet najmniej mi przychylni nie mogą zarzucić mi braku profesjonalizmu. W tym miejscu chcę przeprosić za niezrealizowanie wszystkich umówionych, zaplanowanych na najbliższe tygodnie rzeczy - od jedynego polskiego wywiadu z Alicią Keys, który przywiozłam z Londynu, przez już nagrany, bardzo intymny, naprawdę wyjątkowy wywiad z Arturem Rojkiem, po relację z Kopenhagi, z wystawy Nicka Cave’a, na którą jego menedżer zaprosił mnie w dniu, w którym usłyszałam, że nie ma dla mnie miejsca na antenie Trójki... - czytamy.
Na koniec Anna Gacek napisała kilka słów o swoich planach na przyszłość. Jak sama przyznaje, traktuje tę sytuację jako szansę na nowy początek.
Żegnam się dziś z Programem Trzecim. To była moja pierwsza praca. Nie znam dorosłego życia bez pracy w Trójce. Jestem teraz mieszanką skrajnych emocji, od dumy z wszystkiego, co osiągnęłam, po lęk o przyszłość. Wiem jednak, że każdy koniec jest początkiem czegoś nowego. I wiecie co? Jestem tym podekscytowana - komentuje.
Też jesteście w szoku?