Dyskusja na temat publicznego karmienia piersią toczy się od dawna i nadal wzbudza wiele emocji. Zdaniem zwolenników to naturalna czynność towarzysząca matkom, których nie powinno się ograniczać.
Głos w tej sprawie zabrała Anna Guzik. Aktorka w marcu tego roku została mamą Basi i Niny. W studio Dzień Dobry TVN oceniła, że panuje "terror laktacyjny", który wymusza na kobietach karmienie piersią. Guzik, choć sama nie miała problemów z karmieniem dzieci, stwierdziła, że nie chciałaby się przed nikim tłumaczyć. Dodała, że nie chce promować "terroru karmienia piersią":
Jest trochę taki terror laktacyjny. Czułam, że każda osoba, która mnie spotyka, pyta, czy karmię piersią. Pomyślałam, dobrze karmię piersią, nie mam z tym problemu, mówię, że taka jestem dumna, ale co by było gdybym nie mogła? To często problemy matki czy dziecka, wtedy musiałabym się tłumaczyć. Jest terror, że kobieta musi karmić piersią. Nie chcę tego promować, to decyzja każdej matki.
_
_
_
_
_
_
_
_
_
_Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news