Ostatnimi czasy jesteśmy świadkami kolejnych zmian w programach śniadaniowych. Ze względu na nowe władze TVP, na Woronicza pojawiają się nowi dziennikarze, również ci z TVN-u. Tym samym z "Pytaniem na Śniadanie" żegnają się niektórzy dotychczasowi prowadzący. We wtorek rano o swoim odejściu poinformowali Katarzyna Cichopek oraz Maciej Kurzajewski.
Wspomniane zmiany nie umknęły Annie Kalczyńskiej, która za pośrednictwem Instagrama postanowiła skomentować ostatnie wydarzenia ze świata mediów. Była prowadząca "Dzień Dobry TVN" twierdzi, że jesteśmy świadkami telewizyjnej rewolucji. Dziennikarka nawiązała również do reakcji widzów.
Szary dzień, znajomi z dziećmi na feriach albo na nartach, daleko... Tymczasem w Warszawie świat mediów przewraca się do góry nogami! Internet staje się TV, a programy śniadaniowe przeżywają rewolucję... Dzieje się! To naturalne, że odejścia i angaże prezenterów budzą emocje. W końcu to nie praca, jak każda inna. Widzowie związują się ze swoimi ulubionymi postaciami w TV - napisała na Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna Kalczyńska komentuje zmiany w programach śniadaniowych: "Ja się wcale nie dziwię emocjom, które towarzyszą tej ogromnej burzy"
Kalczyńska przytoczyła słowa Edwada Miszczaka, zdaniem którego program śniadaniowy może poprowadzić każdy. Niemniej jednak, Anna uważa inaczej. Według niej, aby być dobrym prezenterem, trzeba się cechować wyjątkową empatią, co nie jest często spotykane. Jak sama stwierdziła, odpowiedni program z odpowiednimi prowadzącymi nie powstanie ani "z dnia na dzień", ani "z miesiąc na miesiąc".
ZOBACZ: Anna Kalczyńska ubolewa nad zmianami w "Dzień Dobry TVN": "To już nie mój świat i NIE MOJA BAJKA"
Show biznes jest okrutny. Kiedyś Edward Miszczak powiedział, że program taki jak "Dzień Dobry TVN" może poprowadzić każdy. No poprowadzić może, ale czy się do tego nadaje? Czy się sprawdzi? Czy przekona widzów? To już jest inny temat. Ja się wcale nie dziwię emocjom, które towarzyszą tej ogromnej burzy, która się przetacza przez polski rynek medialny, bo faktem jest, że przy prowadzeniu takiego programu jak "Pytanie na Śniadanie" czy "Dzień Dobry TVN" liczą się nie tylko kompetencje, wiedza, profesjonalizm, rzetelność, miła aparycja itd. Ale też szczególny rodzaj empatii, intuicji, wrażliwości i relacji, jaką ten prowadzący zbuduje sobie z widzami. A to już nie jest bułka z masłem i tego nie da się zbudować ani z dnia na dzień, ani z miesiąc na miesiąc. Trzeba cały czas analizować wyniki, poprawiać swoje błędy i się oceniać - powiedziała dziennikarka.
Twoje zdanie jest dla nas ważne, dlatego prosimy o wypełnienie ankiety.