Kilka dni temu Beata Kozidrak ponownie stawiła się w sądzie w związku z zeszłorocznym pijackim rajdem po Warszawie. Wokalistka już w ubiegłym roku usłyszała wyrok za prowadzenie pod wpływem alkoholu, postanowiła jednak odwołać się od decyzji sądu, uznając karę za zbyt surową. Podczas ostatniej rozprawy Kozidrak przyznała się do zarzucanego czynu i podkreśliła, że żałuje swojego wybryku. Ostatecznie sąd skazał ją na 50 tysięcy złotych grzywny, świadczenie pieniężne w wysokości 20 tysięcy na rzecz funduszu postpenitencjarnego oraz pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów. Za okoliczność łagodzącą sędzia uznała natomiast... dorobek artystyczny Beaty.
Sądowy finał sprawy pijackiego rajdu Beaty Kozidrak bez wątpienia odbił się w mediach szerokim echem. W tabloidach nie brakowało szczegółów rozprawy, jak również zdjęć z sali sądowej z elegancką wokalistką w roli głównej. Okazuje się, że wizyta Kozidrak w stołecznym sądzie nie umknęła także Annie Kalczyńskiej. Prowadząca "Dzień Dobry TVN" postanowiła jednak potraktować całą sprawę z przymrużeniem oka i... zakpiła z Kozidrak.
W piątek Kalczyńska udostępniła na InstaStories odnalezionego na innym profilu mema, który przedstawiał poważną Kozidrak, siedzącą na sali sądowej podczas niedawnej rozprawy. Do fotografii dołączono podpis, w którym wokalistkę porównano do... Amber Heard.
Jezu, ale Amber Heard się postarzała przez ten proces z Deppem - czytamy na udostępnionym przez Kalczyńską obrazku.
Zobacz również: Amber Heard WCIĄGAŁA KOKAINĘ podczas rozprawy z Johnnym Deppem?! Nagranie z sali sądowej wzbudziło podejrzenia internautów (WIDEO)
Autora mema z pewnością rozbawił fakt, iż obie panie w ostatnim czasie zmuszone były stawić się w sądzie. Heard od kilku tygodni toczy bowiem sądową batalię z Johnnym Deppem, która przez media już zdążyła zostać okrzyknięta "procesem dekady".
Publiczne śmieszki Kalczyńskiej z wokalistki mogą nieco dziwić. Nie jest bowiem tajemnicą, że Kozidrak w ostatnim czasie całkiem często pojawiała się w TVN. Artystka brała udział w show "Mask Singer", w sobotę pojawiła się zaś w "Dzień Dobry TVN" - którego gospodynią jest przecież Anna. Gwiazda nie uniknęła rzecz jasna trudnych pytań na temat niedawnego wyroku.
Na szczęście podczas wizyty Kozidrak w porannym programie w rolach prowadzących wystąpiły Agnieszka Woźniak-Starak i Ewa Drzyzga. Gdyby na kanapie zasiadła Kalczyńska, mogłoby się zrobić nieco niezręcznie...
Zobaczcie, jak Anna Kalczyńska śmieszkuje z Beaty Kozidrak na Instagramie. Też się uśmialiście?
Zobacz również: Beata Kozidrak przemyka do studia "Dzień Dobry TVN" i opowiada o swoim WYROKU: "Nie mam nic do ukrycia"