Od kilku tygodni cały świat walczy z pandemią koronawirusa. W Polsce potwierdzonych jest już 156 przypadków zakażeń. Trzy osoby zmarły.
Minister zdrowia i premier apelują do Polaków o pozostanie w domach przez najbliższe tygodnie. Na "narodowej kwarantannie" ludzie starają się jak najlepiej zorganizować sobie czas i zacieśnić relacje z najbliższymi. Edyta Pazura planuje m.in. zabawy z dziećmi i porządki w kosmetykach.
Jedni podchodzą do tematu bardziej optymistycznie, inni nie ukrywają, że odczuwają lęk. W sprawie wypowiedziała się właśnie Anna Lewandowska, która na co dzień mieszka w Niemczech. Trenerka, która jest obecnie w ósmym miesiącu ciąży, przyznaje, że obecna sytuacja powoduje w niej mieszane uczucia.
Wiele osób pyta, czy boję się wirusa? Co czuję? (...) Jest różnie. Momentami czuję determinację i wolę walki, oczywistą chęć pomocy innym, a jednocześnie lęk pomieszany z przerażeniem. (...) Nie boję się samego wirusa, nie chcę wpadać w panikę, tym bardziej w aktualnym stanie. Jednak najbardziej obawiam się konsekwencji, jakie przyniesie żniwo koronawirusa. Obawiam się (...) czy starczy rąk do pomocy i o opiekę medyczną. Zawsze staram się patrzeć pozytywnie, ale tutaj myślę, czy wszyscy podołamy tak nagłej zmianie rzeczywistości - tłumaczy.
Anna uważa, że epidemia może nas czegoś nauczyć.
My zostajemy w domu, razem. Świat się zatrzymał. Szkoły zamknięte, przedszkola, granice. Teraz jest to czas na pokorę, jest to pewna lekcja i od nas zależy, co z niej wyniesiemy. W końcu może i postawieni pod ścianą mamy czas na wyciszenie, na zatrzymanie. Świat zatrzymał się tu i teraz i daje nam możliwość zastanowienia nad wieloma rzeczami. Wyciągamy z tego wnioski. To dla nas wszystkich nowa lekcja - stwierdza celebrytka.
Lewandowska zaapelowała też o wzajemne wspieranie się.
Doceniajmy to, co mamy i kogo mamy przy sobie. Kochajmy. Wiem, że wszyscy czujemy tę samą obawę, dlatego wspierajmy się w tym ciężkim czasie, wymieniajmy się uśmiechem, dbajmy o siebie i najbliższych, a przede wszystkim doceniajmy to, co mamy. (...) Obiecuję, że mimo ósmego miesiąca ciąży będę Was motywować i inspirować, jak tylko mogę (...) - napisała.
W komentarzach fani życzą rodzinie Lewandowskich zdrowia.
"Zdrowia i spokoju dla Was Aniu i całej rodziny. Oby to się wszystko szybko skończyło", "To jest czas to przemyślenia wszelkiego rodzaju", "Jak pięknie i szczerze napisane", "Piękny post, dużo zdrówka dla Was" - piszą.
Doceniacie jej refleksję?