Na początku maja na świat przyszło jedno z najbardziej wyczekiwanych niemowląt w polskim show biznesie - drugie dziecko Anny i Roberta Lewandowskich. Dziewczynka otrzymała imię Laura, a zdjęciem z nią dumny tata pochwalił się na Instagramie.
Od tego momentu media skrupulatnie odnotowują każdą wzmiankę o małej Laurce oraz Ani, która już zaczęła się chwalić figurą po ciąży.
Jeszcze będąc w ciąży, Lewandowska zapowiadała, że zamierza szybko wrócić do formy.
Myślę, że ruszę z dużym wyzwaniem pod koniec czerwca albo na początku lipca. Niedługo będę pracować nad sześciopakiem - zapowiedziała.
Choć mamy dopiero początek czerwca, Ania już zdecydowała się zrobić pierwszy solidny trening, czym pochwaliła się oczywiście na Instagramie.
Szczęście na twarzy wypisane. Pierwszy bardzo krótki trening zrobiony. Delikatnie podniosłam tętno, a pot się ze mnie leje, ale jestem przeszczęśliwa. Moje maleństwo jeszcze śpi, a mama trenuje - powiedziała zmachana na InstaStories.
Anna zamieściła też oddzielny post, w którym napisała, jakie ćwiczenie zrobiła. Trening trwał 30 minut i zawierał między innymi ćwiczenia na wzmacnianie dna miednicy oraz "rollowanie".
Jak mi tego brakowało! Trening niezwykle prosty (...). Zamiast cztery ćwiczenia spięcie brzucha, wykonałam ćwiczenie na pośladki - wznos, bo mam świadomość, że to jeszcze nie czas na brzuch - napisała.
"Lewa" zaznaczyła też, że warunkiem powrotu do aktywności fizycznej po ciąży,jest zgoda lekarza prowadzącego.
W komentarzach fani dopingują Anię.
"Najlepsze uczucie, powrót do fitness rutyny", "Brawo, Aniu. Cudownie, że wracasz do nas", "Super", "Cudny widok" - piszą.
Myślicie, że niedługo Anna pochwali się "sześciopakiem"?