O Annie i Robercie Lewandowskich w ostatnich dniach głośno było głównie za sprawą premiery dokumentu poświęconego piłkarzowi. W produkcji Amazona widzowie mogli bowiem poznać wiele intymnych szczegółów z życia polskiego gwiazdora FC Barcelona. Przed kamerami Robert powrócił na przykład pamięcią do śmierci ojca, wraz z Anną opowiedział także o kulisach zaręczyn na Malediwach.
W poniedziałek Polska mogła dowiedzieć się jeszcze więcej na temat życia Lewandowskich. Tego dnia Anna Lewandowska gościła bowiem w podcaście Onetu "Wojewódzki i Kędzierski". W rozmowie Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego z trenerką nie zabrakło rzecz jasna wątków związanych ze światem sportu. W pewnym momencie dyskusja zeszła na temat WAGs, czyli żon oraz partnerek znanych sportowców.
Anna Lewandowska o WAGs
Goszcząc w podcaście Onetu, Anna Lewandowska zdradziła, że jej zdaniem stereotypy definiujące WAGs jako kobiety piłkarzy wydające ich pieniądze należą już do przeszłości. Jak podkreśliła, ona sama nie zna żadnej ukochanej piłkarza, która nie realizowałaby się zawodowo.
Żona jest przy mężu. Jeżeli są pieniądze w rodzinie, to dlaczego mają ich nie wydawać? Tyle że WAGs są na świeczniku. Pokaż mi żony piłkarzy, które nie pracują, które się nie realizują. Ja takich nie znam w tym momencie - powiedziała w wywiadzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W podcaście Onetu Lewandowska podkreśliła, że miała okazję poznać kobiety "z całego świata piłkarskiego", również podczas niedawnych mistrzostw świata w Katarze. Celebrytka w rozmowie wypowiadała się o zapoznanych partnerkach znanych piłkarzy w samych superlatywach. Lewa otwarcie nazwała na przykład WAGs "niesamowitymi kobietami", z własnymi pasjami i biznesami. Mówiła także o nich jako "przepięknych" kobietach, zajmujących się modelingiem i podróżujących po świecie i zachwalała ich przedsiębiorczość. Wspomniała również, że wraz z innymi WAGs miały okazję porozmawiać i wymienić się doświadczeniami
Anna Lewandowska o Georginie Rodriguez: "Sympatyczna dziewczyna"
W pewnym momencie rozmowy Annę Lewandowską zapytano o jedną z najsłynniejszych WAGs świata, Georginę Rodriguez. Trenerka w podcaście powróciła pamięcią do pobytu w Cannes, podczas którego miała okazję spotkać partnerkę Cristiano Ronaldo. Przy okazji Lewa przypadkowo stała się także bohaterką jednego z odcinka serialu o celebrytce. Jak przyznała, kompletnie nie spodziewała się, że pojawi się w produkcji.
Nie wiedziałam, że będę w drugim odcinku [serialu] Netflixa "Georgina". Sama się zdziwiłam (...) - wyznała w rozmowie.
W programie Wojewódzkiego i Kędzierskiego Ania zapewniła, że miło wspomina spotkanie oraz pogawędkę z partnerką Cristiano Ronaldo. Jak zdradziła, później miała także okazję ponownie zobaczyć się z Georginą - celebrytka w Katarze stacjonowała bowiem w tym samym hotelu, co Lewa.
To było sympatyczne spotkanie. To było w Cannes na festiwalu i akurat spotkaliśmy ją, w tym samym pomieszczeniu byliśmy. Przywitaliśmy się, porozmawialiśmy chwilę i wtedy była taka sytuacja, że o Georginie dużo się mówiło, to było zaraz po tym, jak straciła jedno dziecko. Potem spotkałyśmy się w Katarze, była w tym samym hotelu - wyznała Lewandowska.
Kontynuując dyskusję, Lewandowska podkreśliła, że nie zna Georginy zbyt dobrze i widywała się z nią głównie przy okazjach wydarzeń ze światem sportu. Nie ukrywała jednak, że ma na jej temat pozytywne zdanie.
Sympatyczna dziewczyna. Nie znam się z nią aż na tyle. To nie jest tak, że siedziałyśmy na kawie i umawiałyśmy się na kolacje, nie. Widziałyśmy się kilka razy na różnych okazjach piłkarskich - dodała.
Myślicie, że Georgina słuchała tych komplementów w podkaście?
Zobacz również: Anna Lewandowska w serialu o Georginie Rodriguez! Ukochana Cristiano Ronaldo zdradziła, co myśli o Polce