Anna i Robert Lewandowscy od środy przebywają w Cannes, gdzie brylują na imprezach i grzeją się w blasku fleszy. Pierwszego dnia pobytu we francuskiej stolicy kina małżonkowie zaliczyli dwa wyjścia, na które wystylizowali się niczym gwiazdy Hollywood.
Na premierowy pokaz filmu "Elvis" Anna wystroiła się w długą, fioletową kreację z błyszczącego materiału, a Robert w biały garnitur z czarnymi wstawkami. Potem pobiegli na galę "Chopard kocha kino", gdzie trenerka zaprezentowała na sobie niemal przezroczystą kreację z kryształkami, a piłkarz przywdział czarny smoking. Na obu imprezach "Lewa" miała na sobie drogocenną biżuterię.
Przypomnijmy: Anna Lewandowska w DWÓCH kreacjach BŁYSZCZY u boku Roberta na czerwonym dywanie w Cannes (ZDJĘCIA)
W czwartek Lewandowscy ponownie pojawili się na czerwonym dywanie. Tym razem zaszczycili swoją obecnością premierę filmu "Broker" oraz Galę amfAR. Na premierze Anna miała na sobie czarną kreację, a na gali pomarańczową suknię z baskinką i dołem typu "syrenka". Całości dopełniała efektowna kolia.
Niestety suknia była chyba nieco niewygodna, bo internauci zauważyli na filmikach z gali, że "Ann" miała problemy z poruszaniem się.
Ania w tej sukience ledwo co idzie; Coś Ani nie poszło z tą kiecką. Tak to jest, jak chce się lansu, a nie wygody; Ledwo idzie, widać, że się męczy; To jest taka suknia tylko do zdjęć bez poruszania się - piszą w komentarzach na TikToku.
Jak myślicie, co poszło "nie tak"?