Trwa ładowanie...
Przejdź na
Droppa
Droppa
|
aktualizacja

Anna Lewandowska o zaznanej w dzieciństwie BIEDZIE: "Mama rozpłakała się w sklepie na widok pomarańczy. Nie było nas stać"

1079
Podziel się:

W najnowszym wywiadzie Anna Lewandowska opowiedziała o trudach dorastania bez ojca w trudnej sytuacji finansowej. Trenerka wspomina, jak zaczęła pracę jeszcze jako nastolatka, aby wesprzeć samotną mamę.

Anna Lewandowska o zaznanej w dzieciństwie BIEDZIE: "Mama rozpłakała się w sklepie na widok pomarańczy. Nie było nas stać"
Anna Lewandowska o biedzie zaznanej w dzieciństwie (fot. AKPA)

Anna Lewandowska przyzwyczaiła nas już do tego, że wraz z całym sztabem PR-owców pilnie strzeże swojego wizerunku. Niezwykle rzadko zdarza się, aby polska fitness guru odsłoniła przed szerszą publiką swoje słabości. Wyjątek zrobiła ostatnio dla "Twojego Stylu". Na łamach magazynu opowiedziała o wyzwaniach, jakie stanęły przed nią podczas starania się o dziecko. Wróciła także do bolesnego wątku porzucenia jej rodziny przez ojca, Bogdana Stachurskiego.

Anna Lewandowska potrafi dziś dość otwarcie mówić o tym, że jej ojciec zostawił jej mamę, małego brata oraz ją samą w niezwykle trudnej sytuacji. To właśnie pochodną jego odejścia miała być bieda, której Ania zaznała w nastoletnim wieku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Festiwal playbacku na Sylwestrze Marzeń

Musiałam zostać kolejną kobietą z charakterem w rodzinie. Miałam 12 lat, gdy tata nas opuścił. Z dnia na dzień ja i brat zostaliśmy tylko z mamą, bez pieniędzy i perspektyw. A zaledwie rok wcześniej przeprowadziliśmy się do nowego domu w Podkowie Leśnej. Tata zgromadził nas wtedy przy stole i zapytał: "Dzieci, czy chcecie, żeby odtąd mamusia była w domu?". Chcieliśmy. Mama zrezygnowała z pracy zawodowej, aby zająć się domem, a wkrótce zostaliśmy sami. Pamiętam taką sytuację, gdy mama rozpłakała się w sklepie na widok pomarańczy, bo nie było nas na nie stać - czytamy.

Odpocząć od problemów życia codziennego nastoletnia Ania mogła m.in. dzięki ukochanej babci, którą niedawno straciła.

Lepiej było tylko w święta, gdy jechaliśmy do babci do Łodzi: pyszne jedzenie, prezenty pod choinką i dużo radości. Myślę, że mama przetrwała dzięki głębokiej wierze i ludziom, którzy podali jej rękę

Chęć pomocy mamie miała sprawić, że Lewandowska bardzo szybko się usamodzielniła. Zaczęła zarabiać pierwsze pieniądze i wyrabiać etykę pracy, za którą do dziś jest ceniona.

Pogubiłam się w tej sytuacji. Dopiero treningi karate dały mi poczucie większej siły i bezpieczeństwa. Trener zastąpił ojca. Szybko zaczęłam pracować. Po lekcjach prowadziłam zajęcia karate z dziećmi, dostawałam 500 złotych, z czego większość oddawałam mamie - czytamy w Twoim Stylu.

Spodziewalibyście się po Lewandowskiej takiej szczerości?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(1079)
WYRÓŻNIONE
Moni
2 lata temu
Nas też, ale mama z tego powodu nie płakała … tzn z powodu braku możliwości zakupy pomarańczy … z powodu chleba pewnie by płakała …
Hhjkkl
2 lata temu
Przestań kobieto biadolić !
Mumin
2 lata temu
Żenujące, naprawdę.
NieRobiWrazen...
2 lata temu
Noż ja pikole... Kobieto, ZAMILCZ. Multimilionerka placze, ze ktos kiedys plakal nad pomarancza. Jest cos bardziej zenujacego? Idz i se kup teraz kilka kilogramow, i oszczedz tych wywodow komus. Ocieplanie wizerunku czy ki...?
Elon Musk
2 lata temu
Bdury na resorach
NAJNOWSZE KOMENTARZE (1079)
Zoja
2 lata temu
Tak ta słynna bieda byAnn ile razy już to słyszeliśmy? Samotnej matki nie było stać na pomarańcze, ale na utrzanie dużego domu w bogatej snobistycznej Podkowie już tak? Coś tu się kupy nie trzyma
Ppp
2 lata temu
Ankę linczujecie. A Georgia ta od Cristiano Ronaldo to na Netflixie rok temu zasłynęła. O sobie program musiała wypuścić. Realisty show jak i kardashianek.. ona może smęcić, że była biedna i w sklepie pracowała i wielka gwiazda przepuszczającą pieniądze aż szkoda oglądać te odcinki. A Lewandowska choć pozdobywała i tytuły dla Polski w karate i sama pięła się do góry to tylko się coś odezwie to wiecznie problem, nawet że biedę miała to też wam przeszkadza. Cudze chwalicie swego nie znacie. Bleeee. Dramat z wami.
gosc
2 lata temu
mało kogo było na cos stać , lata 8ote to był koszmar, albo nie było produktów albo kasy, Ania żyła tyci później , pamiętać może czas późniejszy, gdzie ceny pomarańcz były faktycznie wysokie, dopiero duże sieciówki zbiły ceny
Eva
2 lata temu
w tamtych czasach mało kogo było stać na takie fanaberie....jak pomarańcze...i ja mieszkałam nie w "domu" a w bloku i jakos przezyłam...ojca też nie miałam bo pił..i nie był z nami..i nie użalam się..
oni
2 lata temu
Nie tylko ona taka sytuacje zyciową miała..... niech nie bierze na litość bo wiekszość ludzi przezywała takie problemy i dawała sobie radę
ewa
2 lata temu
też zaznałam biedę, choć oboje pracowali!!!!!!! na obiad kluski lane, placki ziemniaczane, pomarańcze od święta...nie narzekam!!!!!!!!!!!!!!!!!
just
2 lata temu
może dlatego teraz żywi się głównie pomarańczami
stacha
2 lata temu
moja babcia rozplakala sie jak ja do obozu zabierali a w domu zostaly dzieci pod opieka 16latki[maz zabrany wczesniej a ona spedzila tam 2,5 roku . ] Na litosc ogarnijcie sie ......mowic o takich bzdetach? kiedy za nasza granica dorosli i dzieci gina to jest powod do rozpaczy .
Jolka
2 lata temu
Uwazaj lewa, bo twoje dzieci tez ci wytkna ze nie bylo ciebie przy nich, ze ciagle gdzies fruwalas i lapalas je tylko, jak chcialas cyknac focie..Kij ma dwa konce, pamietaj.
KATE
2 lata temu
Bidulka. Darowała by sobie.
😂😂😂😂
2 lata temu
Moja mama tez nie miska na pomarańcze codzienny obiad ciepła odzież letnia odzież że już nie wspomnę o dodatkowych zajęciach np karate które są odpłatne Niestety teraz jest na emeryturze i lepiej nie jest Pomagam jej jak mogę ale nie mam męża milionera Tak więc nie współczuje
gość
2 lata temu
nie wiem czy taka bieda była skoro było Ją stać na prywatne studia dzienne w Warszawie.....
biedak
2 lata temu
A my płakaliśmy, bo nie mieliśmy na nowego land rovera, tylko jeździliśmy starym trupem - dwuletnim volvo. Taki wstyd i obciach, ale to nie powód, żeby o tym pisać.
jaaa
2 lata temu
No straszna bieda .. w domu nie będzie pomarańczy .
...
Następna strona