Trwa ładowanie...
Przejdź na
Venus
Venus
|
aktualizacja

Anna Lewandowska odbiera w Barcelonie NAGRODĘ i mówi o przerwaniu kariery: "Cały kalendarz podporządkowany jest Robertowi" (ZDJĘCIA)

718
Podziel się:

Anna Lewandowska wzięła udział w drugim Międzynarodowym Kongresie Kobiet w Sporcie. Podczas organizowanego w Barcelonie eventu nie tylko odebrała nagrodę, ale również opowiedziała nieco o swoim życiu i stereotypach dotyczących WAGs.

Anna Lewandowska odbiera w Barcelonie NAGRODĘ i mówi o przerwaniu kariery: "Cały kalendarz podporządkowany jest Robertowi" (ZDJĘCIA)
Anna Lewandowska bryluje na sportowym evencie w Barcelonie (Instagram, YouTube)

Odkąd Anna Lewandowska na stałe osiedliła się z Robertem oraz córkami w słonecznej Barcelonie, jej międzynarodowa kariera nabrała rozpędu. Przedsiębiorcza trenerka cieszy się coraz większym zainteresowaniem wśród przedstawicieli katalońskich mediów. Niedawno Ann udzieliła jednej z tamtejszych rozgłośni szczerego wywiadu. Na tle Sagrady Familii opowiadała m.in. o tym, że przyjście na świat Kary okupione było ogromnym trudem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Lewandowska o nieznanych stronach Roberta: "Bardzo ważny był dla niego tata"

Anna Lewandowska bryluje na evencie w Barcelonie. Dostała nawet nagrodę

Zaledwie kilka dni po udzieleniu głośnego wywiadu Anna znów miała okazję zaprezentować się zagranicznej publice. Tym razem do żony Roberta Lewandowskiego zwrócił się Związek Katalońskich Federacji Sportowych. Organizacja zaprosiła Polkę do wzięcia udziału w 2. Międzynarodowym Kongresie Kobiet w Sporcie. Lewandowska pojawiła się na barcelońskim evencie w roli prelegentki. Wkrótce okazało się, że organizatorzy nagrodzili ją też za działalność "sportowej influencerki". Zanim trenerka odebrała statuetkę, opowiadała zgromadzonej publiczności m.in. o porzuceniu kariery zawodowej karateczki.

Trenowałam przez wiele lat, byłam reprezentantką Polski w karate. Natomiast w pewnym momencie, kiedy poznałam męża, zrezygnowałam z bycia zawodowym sportowcem i zdecydowałam, że przeprowadzę się z moim mężem za granicę, gdzie będę go wspierała. Przeprowadziłam się, rezygnując ze startów w zawodach z orzełkiem na piersi, ale wiedziałam, że jestem sportowcem z krwi i kości i muszę znaleźć coś dla siebie (...). Dzisiaj mam sześć spółek, sześć firm, wszystkie dotyczą zdrowego trybu życia - podkreślała dumna Ann.

Anna Lewandowska o życiu u boku Roberta. "Kalendarz jest podporządkowany jemu"

Podczas specjalnie zorganizowanego panelu, Anna opowiedziała też o życiu u boku niekwestionowanego gwiazdora piłki nożnej.

Oczywiście cały kalendarz naszego życia jest raczej podporządkowany jemu, a nie mnie, natomiast taka jest kolej rzeczy. To Robert jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie i jest nam z tym dobrze. Oczywiście on też mnie wspiera (...), czasem tylko wspomina, że chciałby mnie zatrzymać na moment, mówi, że nie wie, co musiałoby się zdarzyć, żebym się zatrzymała - opowiadała uśmiechnięta.

Anna Lewandowska o stereotypach na temat WAGs

Dyskutując z pozostałymi uczestniczkami panelu, Lewandowska zaznaczyła, że "choć jest żoną jednego z najpopularniejszych piłkarzy na świecie i rodzina jest dla niej numerem jeden, to realizuje się zawodowo i spełnia swoje marzenia". Jako jedna z czołowych WAGs, opowiedziała też o stereotypach na temat jej środowiska.

Rzeczywiście, czasami są stereotypy. Ja będę mówiła w imieniu żon piłkarzy. One naprawdę robią wiele, są inteligentnymi kobietami po studiach i często po prostu dokonują wyborów zajęcia się dziećmi, domem, wspieraniem męża. Nie mogą pracować tak, jak pracowały kiedyś i to na pewno jest trudne dla tych kobiet. Przy takim układzie, kiedy to piłkarz jest gwiazdą w domu, oczywiście ważne jest ogromne wsparcie drugiej osoby - skwitowała Anna Lewandowska.

Jesteście dumni z Ann?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(718)
WYRÓŻNIONE
He he
rok temu
Jakby nie kariera Roberta, to byś uczyła wuefu.
Tak tak
rok temu
Tak tak jasne, chetnie bym zobaczyl symulacje Pani zyciorysu, gdyby nie poznala Pani Roberta. Oczami wyobrazni widze podawanie piłek na sali gimnastycznej w jakims malym miasteczku.
Alex
rok temu
Ale jaka ona karierę robiła? Towarzyszki piłkarza?
Kasia
rok temu
Faktycznie coraz bardziej przypomina Perfekcyjną
Kasia
rok temu
Faktycznie coraz bardziej przypomina Perfekcyjną
NAJNOWSZE KOMENTARZE (718)
sis
rok temu
te 6 spółek i 6 firm masz dzięki Robertowi, dzięki jego karierze zostałaś popularna i miałaś bardzo duże zainteresowanie ze strony mediów i inwestorów, zawodowcy rozkręcali twoje biznesy a nie Ty sama, normalnie nie zaineresowałabyś nikogo
Luna
rok temu
Oj biedna Ann. Naprawdę mi jej szkoda. Tyle musiała biedulka poświęcić
Kadrowa
rok temu
Oj kobieto gdyby nie Robercik to dzisiaj byś nie reklamowała Lidla tylko w nim pracowała i to może jako pomoc sprzątająca 😏
HAHA
rok temu
gdyby nie KUCHARSKI siedzielibyscie w Donbasie a ty Ann uczylabys na stare lata WF-u, jak jego matka
Cristina
rok temu
Nie kupujcie jej cateringu. Ostatnio już kilka razy miałam spleśniałe owoce borówki, maliny i pomidorki. W dodatku posiłki najgorsze ze wszystkich, co testowałam, a było ich z 10
Carla
rok temu
Śpieszmy się czytać komentarze. Tak szybko znikają
Florencja
rok temu
Mnie denerwuje w niej to, że cały czas umniejsza Robkowi. Twierdzi, że wszystko zawdziecza tylko sobie. Ale czy gdyby nie on i jego pieniądze, to byłaby w tym samym miejscu, co jest dzisiaj? I uparcie wszystkich przekonuje, że nic mu nie zawdzięcza. Wszystko tylko swojej pracy i swojemu nazwisku Stachurska, bo za młodu, jeszcze bez Drewniaka, też już przecież była kimś. Wg niej samej, oczywiście
facet
rok temu
Co za bzdury,nie da sie jej słuchać,patrzeć na nią...a kyyysz !
emur
rok temu
ona to zupełnie inna osoba niż przed operacjami plastycznymi, cała twarz zrobiona
doktorr
rok temu
botoks by Ann
doktorr
rok temu
botoks by Ann
Kasia
rok temu
Ile może ten artykuł wisieć? To najważniejsza sprawa?
Anka
rok temu
Jaki najlepszy piłkarz???
Ella
rok temu
A mój kalendarz był zawsze podporządkowany dzieciom i tego się trzymałam
...
Następna strona