Pod koniec grudnia Anna i Robert Lewandowscy pozwolili sobie na chwilę wytchnienia od codziennego natłoku obowiązków i wybrali się na kilkudniowy odpoczynek do upalnego Dubaju. Zaraz po odebraniu przez piłkarza nagrody dla najlepszego strzelca na Global Soccer Awards, małżonkowie oddali się tamtejszym luksusom. Ich wypoczynek trwał do Nowego Roku.
Po spędzeniu sylwestrowej nocy wśród bliskich, Ania i Robert opuścili bajkowy Dubaj. Nie oznaczało to jednak dla nich końca wakacji. Karateczka zdradziła, że choć ona i jej córki będą kontynuować wypoczynek w ciepłych krajach, to jej ukochany nie dotrzyma im towarzystwa ze względu na zobowiązania zawodowe. Jak wyznała Ann, tydzień relaksu "to i tak sporo jak na niego". Skończyło się więc na tym, że odnoszący sukcesy sportowiec wrócił do Monachium, a jego żona wsiadła na pokład lecącego na Malediwy samolotu.
W kolejną podróż celebrytka poleciała nie tylko w celach relaksacyjnych, ale także po części zawodowych. Parająca się promowaniem zdrowego odżywania Ann od dłuższego czasu konsekwentnie układa plany ćwiczeniowe i organizuje sportowe wyzwania dla swoich obserwatorów. W przerwie między zwiedzaniem okolicznych atrakcji Lewa śledzi treningowe postępy fanów, informując ich na bieżąco o niesłabnącym podekscytowaniu.
Melduję - treningi #1 wykonany! Za to książka, którą planowałam przeczytać... póki co, niecałe 3 strony za mną. Ale tak mnie wkręciły Wasze wiadomości, że głównie to robiłam w czasie drzemek moich dziewczynek. No i dziś to by było na tyle z urlopu pt. "Mama z dziećmi" - napisała, wstawiając zdjęcie na tle malediwskiej roślinności.
Też chcielibyście tak łączyć przyjemność z pracą?
Kuba Wojewódzki ma obsesję na punkcie Pudelka? Dowiecie się w najnowszym Pudelek Podcast!