Anna Lewandowska coraz odważniej zaznacza swoją obecność na arenie międzynarodowej. Szczególnie w ostatnich dniach dużo się mówi i pisze o jej udziale w paryskim Tygodniu Mody, gdzie została zaproszona między innymi przez markę Louis Vuitton, która to przyjęła ją jak najprawdziwszego VIP-a światowego kalibru. Poza prezentacją nowych propozycji spod słynnego logo LV najpopularniejsza fitnesiara w Polsce zawędrowała również na pokaz Off-White oraz, jak się teraz okazuje, Isabel Marant.
W środę wieczorową porą Ania zamieściła na swoim instagramowym profilu relację z pokazu najnowszej kolekcji francuskiej marki, który odbył się w ostatni piątek. Jak możemy się spodziewać, trenerka powstrzymała się z postowaniem zdjęć na bieżąco, choć z pewnością było to częścią jej zawodowych zobowiązań, ze względu na rodzinną tragedię, którą było odejście jej ukochanej babci.
Przypomnijmy: Anna Lewandowska żegna ukochaną babcię: "Jeszcze pójdziemy razem do opery - TEJ ANIELSKIEJ"
Lewandowska wyruszyła na piątkowy pokaz w gustownej kurtce z biżuteryjnymi aplikacjami, klasycznym czarnym golfie oraz ciasno przylegających do skóry spodniach, których nogawki rozszerzały się na wysokości kostki. Intrygująca stylizacja najwyraźniej zdumiała co niektórych internautów. W sekcji komentarzy pod zdjęciami pojawiły się już nawet zarzuty, że Lewa skorzystała ze wsparcia programu graficznego.
Trochę nienaturalnie długie te nogi - zauważył jeden z użytkowników Instagrama.
Ania prędko wyjaśniła sytuację, zapewniając, że widoczny na zdjęciu efekt to jedynie złudzenie optyczne uzyskane przy pomocy odpowiednich akcesoriów.
Buty na koturnie - moje ulubione - zdradziła.
Co sądzicie o stylówce Ani? Widać, że prędko przestawiła się z dresów na paryski szyk?