Ten rok był dla małżeństwa Lewandowskich rewolucyjny pod wieloma względami. Po tym, jak piłkarz związał się z nowym klubem, Lewandowscy zamieszkali w Barcelonie, opuszczając Monachium po 12 latach, gdzie wiodą teraz nowe, światowe życie. Mimo to zabieganą parę wciąż można spotkać w Polsce, którą starają się odwiedzać tak często, na ile pozwala im na to napięty grafik.
Nowy rok Anna i Robert postanowili spędzić w Katalonii, gdzie towarzyszyło im spore grono przyjaciół. Przed przystąpieniem do zabawy trenerka fitness pokusiła się na opublikowanie obszernego postu, w którym odniosła się do mijającego właśnie roku. Nawiązała w nim do zmiany miejsca zamieszkania, która wywróciła jej świat do góry nogami, a także podziękowała bliskim osobom, wciąż obecnym w jej życiu mimo dzielącej ich odległości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Później nadszedł czas na szaloną imprezę. W nocy i nad ranem InstaStories Ani zalała seria relacji z przyjęcia w jednej z lokalnych knajp, w którym małżeństwu towarzyszyli m.in. Milena Lewandowska, Natalia Szroeder, właścicielka eleganckich kawiarni Boka Bo Lazarevic czy stylistka Karla Gruszecka. Wieczór upłynął ekipie znanych i bogatych znajomych na dzikich tańcach, pałaszowaniu katalońskich specjałów i delektowaniu się trunkami.
Wszystkie oczy niewątpliwie zwrócone były tej nocy w stronę Lewej, która zadbała o to, by nie dało się od niej oderwać wzroku. Celebrytka zadała szyku w komplecie składającym się z cekinowego, eksponującego "kaloryfer" topu i czarnych spodni z wysokim stanem. Gwiazdorskiego "looku" dopełniła pasująca, srebrna torebka i sandałki na obcasie. "Lewy" za to postawił na klasykę: ciemną koszulę, czarny garnitur i lakierki.
Jak ocenianie sylwestrową stylówkę Lewej. Jest efekt "wow"?