Wielkimi krokami zbliża się premiera najnowszej, 9. edycji programu Top Model, który już od dekady cieszy się niesłabnącą popularnością wśród pasjonatów polskiego "światka mody". O kolejnej odsłonie show pisało się w ostatnim czasie sporo w kontekście rzekomego konfliktu Joanny Krupy z Karoliną Pisarek, która miała ponoć liczyć na sprzątnięcie posady prowadzącej sprzed nosa gwiazdy.
Nie da się nie zauważyć, że producenci robią teraz wszystko, co tylko w ich mocy, by utrzymać zainteresowanie wokół show i przyciągnąć przed telewizory kolejnych widzów. W tym celu na panel jurorski zapraszani są kolejni celebryci, którzy pomagają sędziom w podjęciu decyzji i przy okazji promują trącące myszką show w mediach społecznościowych. Ostatnio jednym z takich gości specjalnych była Julia Wieniawa, która na potrzeby programu wdała się nawet w "bójkę" z Krupą, tym samym w "żartobliwy" sposób nawiązując do rzekomego sporu modelki z Pisarek.
We wtorek, jak co tydzień od dwóch miesięcy, miało miejsce nagranie kolejnego odcinka programu. Tym razem w rolę dodatkowego jurora wcieliła się idolka instamatek - Anna Lewandowska. Na profilu instagramowym Marcina Tyszki pojawiła się relacja z nagrywania programu, na której fotograf pokazał odpicowaną żonę Roberta Lewandowskiego ubraną w elegancki strój, na który składały się spodnie z wysokim stanem i obszerna marynarka, oraz efektowny błękitno-biały stanik. Wyraźnie podekscytowany Tysio zarejestrował moment, w którym Lewa i Krupa ucinają sobie pogawędkę w przerwie od nagrań do show.
A tutaj stoją i plotkują na planie cały dzień od rana, mamuśki - gderał Tyszka. Ale sexy mamuśki. Po prostu jaka forma.
Ile ty jesteś po porodzie, dwa miesiące? - podchwyciła temat Krupa.
Trzy - odparła dumna Lewandowska.
Karateczka nie pozostała dłużna Joasi, która sama została mamą w listopadzie zeszłego roku.
Zobacz, te kształty - komplementowała.
Zobaczcie najnowsze zdjęcia Anny Lewandowskiej z nagrań do Top Model. Dobrze się prezentuje?