Mimo astronomicznego wręcz majątku Anna i Robert Lewandowscy nie zamierzają spoczywać na laurach i dalej w pocie czoła mnożą zera na koncie. Przekłada się to na ich napięty do granic możliwości harmonogram znacznie utrudniający życie rodzinne. Zdarza się, że małżonkowie nie widzą się całymi tygodniami.
Na taką rozłąkę Lewi narażeni byli ostatnio przez wyjazd piłkarza do Stanów Zjednoczonych, gdzie ze swoim klubem FC Barcelona brał udział w US Soccer Champions Tour. Podczas jednej z rozgrywek Polak miał nawet zaszczyt poznać jedną z największych gwiazd kina, Penelope Cruz oraz jej równie sławnego męża, Javiera Bardema, co nie umknęło naturalnie uwadze Ann.
Ania została na ten czas w Katalonii, gdzie oprócz rzeźbienia muskulatury na morderczych trningach skupiła się na doskonaleniu swoich umiejętności tanecznych. Trenerka od niedawna żywo interesuje się bachatą, którą co jakiś czas chwali się na swoim śledzonym przez ponad 5 milionów osób profilu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna i Robert Lewandowscy w końcu razem. Celebrytka pochwaliła się wspólną fotką z łóżka
W środę w końcu nadszedł wyczekiwany przez Roberta i Annę dzień. Najsłynniejsze polskie małżeństwo wreszcie mogło rzucić się sobie w ramiona i nadrobić zaległości, których zdążyło się nazbierać przez te kilka dni spędzonych osobno. Lewa nie byłaby sobą, gdyby o wielkim zjednoczeniu z ukochanym nie poinformowała swoich fanów. Tym sposobem na Instagramie 34-latki zagościło wspólne zdjęcie, na którym pozbawiona makijażu Ann tuli się do męża na łóżku.
W końcu w domu - napisała celebrytka.
Romantycznie?