Anna Lewandowska jest przykładem, że chcieć to znaczy móc. Przed kilkoma dniami celebrytka opuściła Katar w związku z zawodowymi obowiązkami. Trenerka wróciła jednak do arabskiego kraju, by w środę wesprzeć ukochanego.
Karateczka zadbała o wsparcie z najwyższej półki, bo zabrała ze sobą na trybuny córki. U jej boku trwała oczywiście wiernie siostra Roberta Lewandowskiego, Milena.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz: Mama Roberta Lewandowskiego jest szczęśliwie ZAKOCHANA! Jej wybrankiem jest ceniony RZEŹBIARZ (FOTO)
Fit trenerka zdawała się tryskać dobrym humorem, wierząc, że biało-czerwoni mają szansę pokonać Argentynę. "Lewa" nie zapomniała oczywiście o tym, by wystylizować się na środowy mecz. Z okazji mundialowej rozgrywki gwiazda pomalowała usta mocną, czerwoną szminką, a także przyodziała koszulkę z numerem Roberta. Do tego dobrała oversizowe czarne spodnie, a włosy delikatnie pofalowała.
Na zrobionych przez paparazzich zdjęciach widać, jak Ann trzyma na rękach Klarę, by ta mogła wygodnie doglądać walczącego o punkty dla Polski Roberta. Karateczki na krok nie odstępowała oczywiście Milena, siostra kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski.
Zobaczcie, jak Anna, Klara i Milena kibicowały Robertowi!