Nie bez powodu o Annie Lewandowskiej mówi się, że jest "tytanem pracy". Trenerka fitness z uporem maniaka bierze na swoje barki kolejne wyzwania, przez co jej harmonogram zajęć pęka w szwach. Do "obowiązków" WAG od zeszłego roku należy też bywanie na paryskim Tygodniu Mody, gdzie dumnie reprezentuje nasz kraj, wystrojona od stóp do głów w markowe ciuszki.
Lewa jest teraz "obywatelką świata", co przekłada się na to, że może poszczycić się rozległymi znajomościami w show biznesie. Do grona jej koleżanek dołączyła także żona najlepszego piłkarza świata, Leo Messiego, z którą Polka "pozostaje w kontakcie". Na dowód ich kiełkującej przyjaźni Ania zamieściła ostatnio wspólne zdjęcie z Antonelą Roccuzzo uchwycone po pokazie Louis Vuitton.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna Lewandowska pojawiła się na pokazie filmu matki
Tymczasem Ann zdążyła już powrócić w chwale do Katalonii, gdzie czekał na nią mąż i dzieci. W środę celebrytka miała nie lada okazję do świętowania - tego dnia w Barcelonie zaprezentowano fabularyzowany film dokumentalny "Położna", opowiadający wojenne losy polskiej akuszerki Stanisławy Leszczyńskiej, zwanej "Położną z Auschwitz". Kobieta była krewną Marii Stachurskiej, czyli mamy Ann, która jest również reżyserką filmu.
Lewandowscy postawili na eleganckie stylizacje
Projekcja odbyła się z inicjatywy Konsulatu Generalnego RP w Barcelonie oraz Konsulatu Honorowego Izraela, we współpracy z Instytutem Polskim w Madrycie oraz Ośrodkiem Turystyki w Katalonii. Wśród zaproszonych gości znaleźli się oczywiście Ania i Robert. Mama Klary i Laury pochwaliła się kilkoma kadrami z wydarzenia: widzimy na nich celebrytkę wystrojoną w czarną marynarkę i obszerne spodnie, trzymającą w ręku małą torebkę Gucci za ok. 4 tysiące, a obok niej Lewego w eleganckim, dopasowanym garniturze.
Cieszę się, że ten film powstał, ponieważ historia mojej ciotecznej prababci - Stanisławy Leszczyńskiej nie jest szeroko znana i wiele lat pamięć o niej była kultywowana jedynie przez najbliższą rodzinę. Mam nadzieję, że choć trochę się to zmieni - napisała zaraz po premierze celebrytka.
Ładnie się zaaranżowali na pokaz filmu mamy Ani?