Wybuch wojny w Ukrainie zbiegł się u Anny Lewandowskiej z rodzinną stratą. Zmarła ukochana babcia trenerki, pozostawiając celebrytkę z żałobie. Przygnębiona trenerka na chwilę zniknęła z mediów społecznościowych.
Kiedy znów pojawiła się na Instagramie, od razu zaangażowała się w pomoc uciekającym przed wojną Ukraińcom. Na profilu Lewej pojawiły się ważne informacje, linki do stron organizacji pomagających uchodźcom. Team Lewandowskiej włączył się też osobiście w sprowadzenie do Polski dzieci z sierocińców. Celebrytka postanowiła również udostępnić uchodźcom mieszkanie, w którym żyła jej babcia.
Anna Lewandowska przyjmie uchodźców w mieszkaniu po zmarłej babci! "Na pewno by tego chciała" (FOTO)
W międzyczasie Lewandowska starała się realizować zawodowe wyzwania. Pojawiła się między innymi na pokazie Off-White. Towarzyszył jej Robert - oboje pozowali do zdjęć z żółto-niebieskimi wstążkami symbolizującymi flagę Ukrainy.
W poniedziałek Lewandowska napisała, że jest w Paryżu i szykuje się do pracy.
Jestem w Paryżu. Mam tu sesję, kampanię, zobowiązania zawodowe, które były przygotowane długo wcześniej... Ciężko tak po prostu postować...Wiem jednak, że trzeba wracać do swoich obowiązków - napisała na InstaStories.
Kilka godzin później Anna Lewandowska pojawiła na pokazie Louis Vuitton. Pozowała do zdjęć w granatowym żakiecie i prostych dżinsach, do których dobrała czarne czółenka. Uzupełnieniem stylizacji był biały T shirt i pasiasty, luźno przerzucony krawat. Lewa zadbała też o detale - naszyjnik i duże, złote kolczyki. O stylizację Lewandowskiej zadbali styliści Louis Vuitton, pozwalając żonie Lewego, by sama wybrała zestaw ubrań i dodatków marki.
I tym razem ważnym elementem stylizacji celebrytki była wstążka w kolorach ukraińskiej flagi.
Zobaczcie zdjęcia Lewandowskiej z Paryża.