W minioną środę Anna i Robert Lewandowscy ogłosili, że na świecie pojawiła się ich druga pociecha. Dumni rodzice równie ochoczo pochwalili się wówczas, że ich córka otrzymała na imię Laura.
Nie da się ukryć, że drugą ciążę Lewandowska zdecydowanie śmielej relacjonowała w mediach niż tę pierwszą. Podobnie jest też teraz, gdy rodzina już w komplecie cieszy się pierwszymi wspólnymi chwilami w domowym zaciszu. Bowiem mimo niewątpliwego natłoku obowiązków przy dzieciach Ania i Robert nie zapominają o fanach, stale pozostając z nimi w "kontakcie" za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Niestety, sielanka Lewandowskich nie potrwa zbyt długo, ponieważ, jak poinformował Fakt, w związku ze zbliżającymi się rozgrywkami Bundesligi, które zostały zaplanowane na 16 maja, świeżo upieczony tata Laury musi przenieść się do hotelu, by poddać się kwarantannie.
Jak wyjaśnia tabloid, przymusowa izolacja w hotelach dla piłkarzy to jeden z warunków, by zawodnicy mogli wrócić do rozgrywek Bundesligi.
Wnioskując po InstaStory Lewej, do owej rozłąki dojdzie lada moment, bowiem trenerka pochwaliła się właśnie zdjęciem męża, które krótko podpisała:
Gotowy na wyjazd.
Co jednak w tym wszystkim również istotne, Ania nie zapomniała zadbać o odpowiedni ekwipunek dla Roberta, przygotowując mu na podróż zapas żywności "By Ann".
Miło z jej strony?