W lutym do kin trafił film 365 dni będący ekranizacją powieści Blanki Lipińskiej pod tym samym tytułem. Wkrótce w związku z pandemią przeniesiono go na platformę streamingową i można go było obejrzeć także za granicą.
Opinie były miażdżące. Widzowie niemal jednogłośnie uznali, że to "szkodliwe kino", które wypacza wyobrażenie o relacjach damsko-męskich.
Przypomnijmy: Zagraniczni recenzenci MIAŻDŻĄ "365 dni": "Co za ŚMIETNIK, Jeden z NAJGORSZYCH filmów stulecia"
Pomimo fali krytyki, a raczej dzięki niej, film zdobył rozgłos na całym świecie. Skorzystali na tym zwłaszcza Michele Morrone i Anna Maria Sieklucka grający główne role.
Co prawda aktorka przyznała swego czasu, że w trakcie zdjęć na planie chciało jej się wymiotować, a później zewsząd słyszała, jak bardzo ""drewniana" jest jej gra, ale mimo to chyba było warto, bo teraz może liczyć na zainteresowanie ze strony zagranicznych mediów.
Filmowa Laura Biel pochwaliła się właśnie na Instagramie, że udzieliła wywiadu dla indyjskiego magazynu lifestyle’owego High On Persona. Rozmowie towarzyszyła sesja zdjęciowa.
Kochani, jestem szaleńczo szczęśliwa, mogąc powiedzieć wam oficjalnie, że wywiad i sesja są już dostępne - napisała dumna aktorka.
W komentarzach fani gratulują jej sukcesu: "Cudownie", "Jak zawsze bosko," "Jesteś moją inspiracją" - piszą.
W zajmującym aż siedem stron wywiadzie Anna Maria zdradziła m.in., że chciałaby wystąpić kiedyś u boku Anthony’ego Hopkinsa.
Odkąd pamiętam, to było moje największe marzenie - wyznała.
Myślicie, że Sir Anthony chciałby zagrać z Sieklucką?
Zobacz też: Jakub Żulczyk ciepło o ekranizacji "365 dni": "Szkodliwe kino i nienawistna fantazja o gwałcie"