Za nami kolejna eliminacja w "Tańcu z Gwiazdami", a po odcinku rodzinnym, w którym nikt nie pożegnał się z programem, tydzień później odpadły aż dwie pary. Jedną z nich byli tym razem Anna-Maria Sieklucka i Michał Kassin.
Zobacz także: Anna-Maria Sieklucka i Michał Kassin są NIESPRAWIEDLIWIE oceniani przez jury "Tańca z Gwiazdami"? Aktorka komentuje (WIDEO)
Anna-Maria Sieklucka po odpadnięciu z "TzG": "Zostaliśmy skategoryzowani"
W rozmowie z reporterką Pudelka aktorka i tancerz wyznali, że nie żałują odpadnięcia z programu. Simona Stolicka zadała pytanie o ewentualny kryzys pary, co było nawiązaniem do nagrania wyemitowanego przed ich tańcem. Pojawiło się w nim następujące wyznanie:
Powiem szczerze, że ten odcinek rodzinny mnie zdemotywował w pewnym sensie. Jest we mnie dużo smutku i lekkiego zwątpienia, bo z tyłu głowy jest taki moment - czy na pewno dałam radę? Czy ta punktacja nie była przeze mnie? - usłyszeli widzowie. Te oceny trochę wpływają na nas psychicznie. Oczywiście ja wewnętrznie mam ogromnego ducha walki i dam z siebie wszystko, ale mam taką chwilę zwątpienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sieklucka odniosła się do sprawy przed naszą kamerą i wyznała, że jej zdaniem było to "niesłuszne kategoryzowanie". Odpadnięcia z rywalizacji nie traktują jako ulgi i czują przede wszystkim dumę z tego, co udało im się osiągnąć.
Wiesz co, ja powiedziałam prawdę po prostu o tym, że zostaliśmy w pewien sposób skategoryzowani w tym odcinku. Uważam, że niesłusznie i o to chodziło, o jakąś taką sprawiedliwość, i tyle. A na pewno nie podcięło nam to skrzydeł, tylko mieliśmy werwę do walki, żeby dać z siebie wszystko. Myślę, że to się naprawdę nam udało przez te wszystkie sześć odcinków - oceniała Ama.
Nie mogło zabraknąć wątku wpisów fanów po odcinkach, w których przewijało się wiele krytycznych głosów wobec postawy Iwony Pavlović czy porównań do innych uczestników, na przykład Vanessy Aleksander.
Ja tylko skomentuję, że czasem milczenie jest złotem i przy tym pozostanę - dodała.
Ja myślę, że pani Iwona tak bardzo restrykcyjnie oceniała naszą technikę i może bardziej na to zwracała uwagę. Nie wiem też, co inni ludzie mają w głowie, tak naprawdę to bardziej kwestia tego, co Ama czuje, bo to Ama była oceniana, nie ja. Ja myślę, że tutaj pani Iwona skupiła się bardzo na technice i oddzielała jakby sympatię, to, kogo lubi, a kogo nie lubi, i porównywała też gwiazdy pod względem techniki na pewno. To nie chodziło o charakter, czy ktoś jest fajniejszy czy nie, tylko wspomniała o pracy nóg i technice. Może to jakiś jej indywidualny styl, w jaki sposób ocenia. Nie nam to oceniać po prostu i najlepiej nie brać tego personalnie, bo to jest ocena tańca - wtrącił nagle Michał Kassin.
Porównanie miało miejsce, oczywiście, że tak, jednak tak, jak ci powiedziałam, ja nie chcę w ogóle tego komentować. Uważam, że to nie jest kompletnie potrzebne - podsumowała Sieklucka.
Zapytaliśmy ich także o to, komu będą najmocniej kibicować w walce o Kryształową Kulę. Zobaczcie sami.