Anna Markowska zaistniała w mediach dzięki udziałowi w siódmej edycji "Top Model". Modelce udało się dojść do ścisłego finału, ostatecznie jednak przegrała rywalizację o tytuł kolejnej polskiej "tap madl" z Katarzyną Szklarczyk. Markowska dała się poznać fanom programu za sprawą szczerości i optymizmu. Widzowie mogli też poznać przejmującą historię jej walki z chorobą.
Jako nastolatka Anna Markowska zmagała się bowiem ze złośliwym nowotworem głowy. Przyszła modelka przeszła wówczas kilka operacji oraz dwa przeszczepy, które pozostawiły na jej ciele blizny. Ostatnio finalistka "Top Model" postanowiła podzielić się z instagramowymi obserwatorami osobistym wpisem. Markowska powróciła pamięcią do czasów udziału w programie i przyznała, że obawiała się, iż ślady po chorobie przekreślą jej marzenia o karierze w modelingu. Na szczęścia Ania zdecydowała się stawić czoła przeciwnościom.
Pamiętam, jak bardzo bałam się, kiedy w "Top Model" na castingu zaczęto wypytywać mnie o blizny i inne jeszcze wtedy bardziej widoczne zmiany na twarzy po chorobie... bardzo się ich wstydziłam. Dziś wiem, że gdybym nie zawalczyła o swoje marzenia, wciąż zastanawiałabym się, jak to było przed chorobą... Na spełnienie marzeń nie ma idealnego momentu, to moment wybiera nas, wystarczy za nim biec... - napisała filozoficznie.
Zobacz również: Anna Markowska z "Top Model" zachwyca się żoną Marcina Prokopa: "Moja menedżerka i mój anioł stróż" (FOTO)
Do swojego wpisu Markowska dołączyła fotografię, na której pokazała blizny po chorobie. Modelka przyznała, że dzięki pomocy specjalistów z jednej z warszawskich klinik medycyny estetycznej dziś znamiona na jej ciele są już niemalże niezauważalne.
Jestem niesamowicie wdzięczna za to, że mogę pracować w swojej ukochanej branży i być na planie, nic bardziej mnie nie cieszy. Dziś tak wiele udało się wypracować, że prawie nie widać skutków choroby (ogromnie dziękuję [tu nazwa kliniki - przyp. red] daliście mi nową pewność siebie). Dziś wiele mówię o medycynie, bo czasami niewiele trzeba, a tak wiele potrafi zmienić… - przyznała.
Markowska postanowiła też wykorzystać okazję, by podziękować wszystkim fanom za wsparcie i ciepłe słowa.
Biorąc udział w programie, spadła na mnie fala ocen, wszyscy mieli coś do powiedzenia... Jedni mnie nie polubili, inni absolutnie poczuli moją energię. Dziś Wam wszystkim chcę podziękować, zwłaszcza tym, którzy dali mi szansę i wspierali, nie oceniali, a po prostu rozumieli. Zawsze jestem dla Was - zapewniła.
Zobaczcie najnowszy wpis Anny Markowskiej. Doceniacie jej szczerość?
Zobacz również: Oto Alex Mariah Peter, transpłciowa zwyciężczyni niemieckiej edycji "Top Model". Piękna? (ZDJĘCIA)