Trzeba przyznać, że w natłoku gwiazd dostosowujących się do panującego obecnie na Instagramie kanonu oblicze Anny Muchy jest niczym powiew świeżości. Aktorka postanowiła sobie, że nie będzie starała się desperacko zatrzymać upływającego czasu i póki co trzyma się swojego przyrzeczenia.
Oprócz tego, że 44-latka z umiarem korzysta z dobrodziejstw medycyny estetycznej, to jeszcze odpuściła sobie farbowanie włosów na brąz. Celebrytce wciąż zdarza się zaszaleć ze stylizacją i odsłonić swoje "walory" w śmiałych kreacjach, do których ma ewidentną słabość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna Mucha zamieściła nagranie w odważnej kreacji. Fani docenili aktorkę za naturalność
Wielkimi krokami zbliża się premiera show "Czas na Show. Drag Me Out", w którym sześciu mniej lub bardziej znanych uczestników będzie szkoliło swoje umiejętności "lip syncu" pod okiem Drag Mentorek. Rola jednego z jurorów przypadła właśnie Ani, dla której sędziowanie w programach rozrywkowych to nie pierwszyzna (wcześniej dane jej było zasiadać w fotelu jurorskim programu "Dance Dance Dance").
Aktorka postanowiła umilić fanom oczekiwanie na premierę programu, która odbędzie się już w przyszły wtorek i uraczyła instagramową społeczność nagraniem, na którym prezentuje swoje wdzięki w wydekoltowanej, złotej kreacji. Jej przyprószone siwizną pukle zostały ułożone w hollywoodzkie fale.
Wiosna! Muchy budzą się do życia! - napisała aktorka.
Filmik spotał się z entuzjastycznym przyjęciem jej fanów. Zachwytom nie było końca.
Piękna...naturalna. Uwielbiam; Piękna kobieta, pozazdrościć takiego stylu i wyczucia. Jest pani jak wino; Sama natura. Starzejemy się z godnością; Gdyby muchy tak wyglądały, to bym ich więcej nie odganiał - pisali.
Myślicie, że koleżanki Muchy z show biznesu powinny wziąć z niej przykład i ograniczyć ingerencję w urodę?