Anna Mucha jest jedną z tych znanych twarzy, które ze światem kina związane są od najmłodszych lat. W filmach aktorka zaczęła bowiem grywać jeszcze jako mała dziewczynka. 42-latka ma na swoim koncie np. rolę w kultowym filmie Stevena Spielberga "Lista Schindlera". Mimo obiecujących początków dziś Ania kojarzona jest raczej jako celebrytka. Częściej aniżeli w topowych produkcjach można ją bowiem oglądać na Instagramie, gdzie regularnie wrzuca kolejne zdjęcia i nagrania oraz wdaje się w dyskusje z fanami.
Zapalona instagramerka
Nie da się nie zauważyć, że Mucha lubi zwracać na siebie uwagę, nierzadko szokując publikę. Drugą zaraz po krytykowaniu restauracyjnego jedzenia rzeczą, jaką najczęściej można oglądać na profilu aktorki, są prowokacyjne fotografie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prowokacyjna publikacja
Nie inaczej było w środę. Tym razem zaczepna celebrytka postanowiła wykorzystać fakt, że porwała spodnie. A że pękły na wysokości pośladków, nie myśląc długo, wyciągnęła smartfon i zrobiła sobie zdjęcie w lustrze, którym następnie pochwaliła się ponad 960-tysięcznej publiczności.
Moment, kiedy orientujesz się, że czas kupić nowe jeansy... Albo jednak dieta - podpisała kadr z wypiętą pupą.
Kilka godzin później Anna pokazała ujęcie z kortu tenisowego, sugerując, że po tym, co stało się z jeansami, postanowiła się za siebie wziąć.
Od czegoś trzeba zacząć - czytamy.
Lubicie poczucie humoru Muchy?